"Całodniowa impreza". Zdradził, co się dzieje na zgromadzeniach PZPN

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko/Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Cezary Kulesza, na małym zdjęciu: Jacek Bednarz
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko/Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Cezary Kulesza, na małym zdjęciu: Jacek Bednarz

- Jest czas na agendę, jest też przerwa obiadowa, również na konsumpcję czegoś innego niż jedzenie - tak o walnych zgromadzeniach PZPN mówi Jacek Bednarz, były reprezentant Polski, w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

30 czerwca Cezary Kulesza został wybrany na drugą kadencję na stanowisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Taka decyzja zapadła na Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym Delegatów PZPN, które odbyło się w DoubleTree by Hilton w Warszawie.

O tym, jak wyglądają walne zgromadzenia w piłkarskiej centrali, mówił w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą Jacek Bednarz. Pięciokrotny reprezentant Polski, a następnie działacz (m.in. eksprezes Wisły Kraków) ujawnił kulisy takich spotkań.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Reprezentant Polski na wakacjach. Żona pokazała zdjęcia

Jak twierdzi, to całodniowe wydarzenia pełne nie tylko formalności, ale i nieoficjalnych spotkań.

- Walne zgromadzenie, czy wyborcze, czy sprawozdawcze, to jest duża, całodniowa impreza. Ludzie muszą przyjechać, mają zapewnione zakwaterowanie. Jest czas na agendę, jest też przerwa obiadowa, również na konsumpcję czegoś innego niż jedzenie. To jest taka otoczka do tego, żeby też wejść w relacje osobiste, prywatne, żeby porozmawiać o czymś, co chciałoby się od związku, albo co związek chciałby od nas - zdradził Bednarz w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na jego kanale na YouTube.

Były piłkarz Ruchu Chorzów, Legii Warszawa czy Pogoni Szczecin dodał, że wiele osób przyjeżdża tam z nadania klubów, by realizować konkretne zadania. Jego zdaniem część delegatów traktuje z kolei walne jako... okazję do zabawy.

- To jest spory procent. Myślę, że spośród ludzi decydujących najbardziej o tym, jakie będą wyniki wyborów, to jest jakaś jedna trzecia - podkreślił 58-latek.

Komentarze (4)
avatar
Janusz J
9.07.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stare leśne dziadki......kiedy to się skończy?????
Mamy piłkarzy,którzy w sposób oczywisty się buntują,lecz wpadają między kruki i muszą krajach jak i one.....P.Jan Tomaszewski na prezesa.
Trze
Czytaj całość
avatar
PrawdaBoli1
7.07.2025
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Nothing but a Gangster Party. Łączy nas KORYTO. Niszczą nadzieję na jakikolwiek postęp. Ciekawe czy Dziennikarze też tam chętnie chodzą? 
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
7.07.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Przecież to normalne w ich kulturze, bo oni nawet do obiadu piją szklankę spirytusu. Człowiek z Podlasia wyjdzie, ale Podlasie z człowieka nigdy :D 
avatar
DrawA
7.07.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Alkoholik zarządza tymi błaznami w PZPN , to co was dziwi ????
Tym powinien się zająć prokurator !!!!!
Alkohol w pracy ????? 
Zgłoś nielegalne treści