Dramat rywalki Polek. Dla niej Euro już się skończyło

Getty Images / Emma Snerle
Getty Images / Emma Snerle

To koniec mistrzostw Europy dla Emmy Snerle. 24-letnia reprezentantka Danii doznała urazu głowy w meczu z Niemcami (1:2) i została odesłana do domu. Sztab medyczny uznał, że jej stan zdrowia nie pozwala na dalszy udział w turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Do feralnej sytuacji doszło tuż przed decydującym golem dla Niemek. Emma Snerle została przypadkowo trafiona piłką w głowę przez własną koleżankę z drużyny, Emmę Faerge.

Uderzenie było na tyle mocne, że Dunka padła nieprzytomna na murawę. Chwilę później Lea Schueller zdobyła zwycięskiego gola dla Niemiec. Duńska drużyna miała pretensje, że gra nie została przerwana, mimo ewidentnych objawów poważnego urazu.

ZOBACZ WIDEO: Można oglądać i oglądać. Co za gol z połowy boiska. Jest nagranie!

Według przepisów UEFA (artykuł 55.01), w przypadku podejrzenia wstrząśnienia mózgu sędzia powinien natychmiast przerwać mecz i wezwać lekarza. W tym przypadku jednak arbiter główna spotkania, Catarina Campos, nie widziała momentu uderzenia - na powtórkach można dostrzec, że była odwrócona - podaje "Bild".

Z tego powodu nie mogła właściwie ocenić sytuacji. Dodatkowo VAR nie ma możliwości ingerencji w tego typu incydenty i nie może unieważnić zdobytej bramki.

Po zejściu z boiska Snerle była osłabiona, chwiała się na nogach i miała na karku zimny okład. Gdy opuszczała stadion, miała założone okulary przeciwsłoneczne, co może świadczyć o nadwrażliwości na światło - jednym z objawów wstrząśnienia mózgu - zauważa "Bild".

Niemiecka prasa podaje, że jej stan pogorszył się w nocy, dlatego w środę zapadła decyzja o natychmiastowym powrocie zawodniczki do Danii.

Tym samym Snerle nie zagra w sobotę w meczu Polska - Dania. Dla obu ekip będzie to pożegnanie z turniejem - wyjście z grupy zapewniły sobie już ekipy Szwecji i Niemiec.

Początek spotkania z udziałem naszej drużyny narodowej o godz. 21:00.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści