Koszmar rodziny piłkarza. Padły strzały

Getty Images / Na zdjęciu: Nahuel Molina
Getty Images / Na zdjęciu: Nahuel Molina

Podczas wakacji piłkarz Atletico Madryt Nahuel Molina przeżył chwile grozy. Jego rodzina została zaatakowana w Buenos Aires.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informuje "Mundo Deportivo" ośmiu zamaskowanych napastników wtargnęło do domu piłkarza, grożąc bronią.

Claudio Occhiuzzi, teść Nahuela Moliny, opisał dramatyczne wydarzenia. - Siedzieliśmy w salonie, gdy usłyszeliśmy hałas przy oknie. Wszedł mężczyzna w czerni, przystawił mi pistolet do głowy, a za nim trzech kolejnych. Zabrali mnie do sypialni, gdzie mnie bili i żądali pieniędzy - relacjonował Occhiuzzi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest Messiego. Zrobił to po porażce 0:4

Podczas napadu doszło do wymiany ognia z policją. - Kiedy weszli do jadalni, zaczęli strzelać z policją. Padło ponad dziesięć strzałów. Jeden z napastników uciekł, a trzech wróciło do środka. Myślałem, że mnie zabiją, bo mogli sądzić, że ich zdradziłem - dodał teść piłkarza.

Napastnicy próbowali uciec przez ogród. - Chcieli wyjść przez tył, więc próbowałem otworzyć bramę. Z nerwów nie mogłem, a oni cały czas celowali mi w głowę - opowiadał Occhiuzzi. Po chwili chaosu, złodzieje opuścili dom, a policja zatrzymała trzech z ośmiu sprawców.

Śledztwo trwa, a policja poszukuje pozostałych pięciu napastników. Zatrzymanym skonfiskowano broń dużego kalibru. Na szczęście nikt z rodziny nie ucierpiał fizycznie, ale trauma pozostanie na długo.

Komentarze (1)
avatar
zdzian
12.07.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak mają trzech to wystarczy podlączyc prąd pod jaja i wyśpiewają resztę... 
Zgłoś nielegalne treści