Saga transferowa pod tytułem "przyszłość Viktora Gyokeresa" trwa w najlepsze. I choć wydawało się, że powoli zmierza ku końcowi, a kibicom pozostaje czekać na oficjalne ogłoszenie przenosin snajpera do Arsnealu, to portugalskie media postanowiły znów podgrzać temat.
Wszystko ze względu na przedłużające się negocjacje pomiędzy Arsenalem i Sportingiem. Bo choć sam zawodnik jest zdeterminowany, by dołączyć do "Kanonierów", to póki co nie udało się znaleźć porozumienia w kwestii kwoty odstępnego, która satysfakcjonowałaby jego dotychczasowy klub.
W związku z tym do gry może wrócić Manchester United, z którym już wcześniej łączony był Gyokeres. W niedzielę portugalskie media zgodnie zaczęły informować, że Sporting jest bardzo bliski osiągnięcia porozumienia właśnie z "Czerwonymi Diabłami".
"Sporting i Manchester United Rubena Amorima są bardzo bliskie porozumienia w sprawie Viktora Gyökeresa. Kwota, która wchodzi w gre, jest zbliżona do tej negocjowanej z Arsenalem, czyli ponad 70 milionów euro, wliczając w to bonusy" - możemy przeczytać na portalu sicnoticias. Podobne rewelacje podały również A Bola oraz Record.
Na ten moment nic nie jest zatem przesądzone, choć sam piłkarz ma być zdecydowany na transfer do Arsenalu. Pytanie, jak na tę sytuację wpłyną ewentualne przedłużające się negocjacje z londyńskim klubem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest Messiego. Zrobił to po porażce 0:4