O tym, że Cezary Kucharski może aktywnie wejść do polskiej piłki, mówi się od dłuższego czasu. Były menadżer Roberta Lewandowskiego był łączony z przejęciem Korony Kielce i choć ostatecznie to nie doszło do skutku, to sam zainteresowany nie składa broni.
- Pani prezydent Kielc ogłosiła przecież publicznie, że nowym właścicielem będzie Mariusz Siewierski. Mariusz zaprosił mnie do współpracy choć wcześniej nie byłem zaangażowany w te negocjacje. Ostatecznie polityka zadecydowała o zmianie. Wszystko, co wcześniej przez wiele miesięcy wynegocjował Mariusz Siewierski z miastem, zostało przejęte przez lokalnego biznesmena - wspomniał tamten czas w rozmowie z Piotrem Potępą z igol.pl Kucharski.
- Kibice Korony powinni być raczej wdzięczni za korzystne negocjacje dla ich klubu, a na ocenę dokonanego wyboru należy poczekać - dodał.
Tym razem Kucharski powrócił do pomysłu przejęcia Śląska Wrocław, co próbował już przeprowadzić w 2023 roku.
- Uważam, że to klub z ogromnym, wciąż niewykorzystanym potencjałem. Może być jedną z czołowych drużyn w kraju, a w skali międzynarodowej najważniejszym w tym regionie. Mówimy przecież o mieście, które jest jednym z najważniejszych ośrodków w Polsce - stwierdził.
Aktualnie jednak Śląsk przeżywa spory kryzys. Klub, który jeszcze w sezonie 2023/2024 cieszył się z wicemistrzostwa kraju, aktualnie walczy na zapleczu PKO Ekstraklasy. Pierwsza kolejka rozgrywek Betclic I ligi pokazała jednak, że klub faktycznie wciąż dysponuje dużym potencjałem, chociażby, jeżeli chodzi o zaplecze kibicowskie.
- Taka frekwencja na inaugurację sezonu pod spadku z Ekstraklasy to solidna baza, na której można budować - przekonywał Kucharski.
Co jednak kluczowe, Kucharski zapewnia, że współpracuje z bardzo poważnymi osobami.
- Rozmawiam z wieloma inwestorami - jedni są bardziej przekonani, inni mniej; jedni mają większy potencjał kapitałowy, inni mniejszy. Najważniejsze dla mnie jest to, że wszyscy mają doświadczenie z piłką nożną i rozumieją ryzyko, jakie się z nią wiąże - powiedział.
Przy okazji padło nazwisko jednej z osób, znajdujących się wśród potencjalnych inwestorów.
- To Richard Law, były dyrektor Arsenalu. Pełnił tę funkcję w latach 2009–2017 - wyjawił Kucharski.
Jeżeli natomiast chodzi o jakiekolwiek szczegóły - te nie padają ze względu na klauzulę poufności. Wiadomo natomiast, że grupa Kucharskiego celuje w przejęcie 99 procent akcji klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest Messiego. Zrobił to po porażce 0:4