Selekcjoner Niemców zabrał głos. Kolejne złe wieści dla ter Stegena

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann i Marc-Andre ter Stegen
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Julian Nagelsmann i Marc-Andre ter Stegen

Julian Nagelsmann postawił sprawę jasno. Marc-Andre ter Stegen ma szansę być pierwszym bramkarzem reprezentacji Niemiec na mistrzostwach świata 2026. Pod jednym warunkiem. Najprawdopodobniej niemożliwym do spełnienia w FC Barcelonie.

Przez wiele lat niekwestionowanym numerem 1 w bramce reprezentacji Niemiec był Manuel Neuer. Z Nationalmannschaft zdobył w 2014 r. mistrzostwo świata, stał między słupkami podczas kolejnych wielkich turniejów, aż do Euro 2024. W sierpniu ubiegłego roku, po 124 występach w narodowych barwach, ogłosił zakończenie gry w kadrze.

Wydawało się, że schedę po legendzie Bayernu przejmie Marc-Andre ter Stegen. Tyle że bramkarz FC Barcelony doznał we wrześniu 2024 r. poważnej kontuzji. Wrócił do gry w końcówce ubiegłego sezonu i... znów doznał urazu. W tym tygodniu przeszedł operację pleców i będzie pauzować przez ok. trzy miesiące.

ZOBACZ WIDEO: Niby futbol, a jednak zabawa. To była cudowna akcja zakończona golem

O hierarchii bramkarzy w reprezentacji Niemiec mówił w środę, podczas Międzynarodowego Kongresu Trenerów w Lipsku, Julian Nagelsmann. Selekcjoner naszych zachodnich sąsiadów wciąż liczy na ter Stegena w kontekście przyszłorocznego mundialu.

- Wiem, że Marc wróci w grudniu, a potem zagra dwa mecze w marcu i w czerwcu, a następnie na mistrzostwach świata - stwierdził Nagelsmann.

Później jednak padły słowa, które dla ter Stegena brzmią jak ultimatum.

- To był naprawdę trudny czas dla Marca. Miałem z nim świetną rozmowę, potrafi właściwie ocenić sytuację. Jest numerem jeden (w kadrze - przyp. red.), gdy jest zdrowy i jest numerem jeden w klubie. I on o tym wie - dodał selekcjoner reprezentacji Niemiec.

Problem w tym, że ter Stegen najprawdopodobniej może zapomnieć o regularnej grze w FC Barcelonie. Klub sprowadził latem Joana Garcię, który ma być "jedynką", a do tego umowę przedłużył Wojciech Szczęsny.

"Nagelsmann ostrzega ter Stegena" - podsumowuje słowa niemieckiego trenera "Marca". Wszystko wskazuje na to, że jeśli 33-latek zamierza bronić bramki reprezentacji Niemiec na MŚ 2026, będzie musiał zmienić klub w zimowym okienku.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści