Ełkaesiacy nowy sezon rozpoczęli od skromnej wygranej 1:0 ze Zniczem Pruszków u siebie. Następnie zostali rozbici w Krakowie przez Wisłę 0:5, ale w ostatniej serii gier w takim samym stosunku zdeklasowali Polonię Bytom. I w tym właśnie meczu w 19. minucie kontuzji doznał kapitan Piotr Głowacki.
Lewy obrońca Łódzkiego Klubu Sportowego doznał urazu rozcięgna podeszwowego. Według komunikatu opublikowanego w mediach społecznościowych i na oficjalnej stronie ŁKS Łódź, przerwa Głowackiego od gry potrwa kilka tygodni.
- Piotrek ma uraz od połowy okresu przygotowawczego. Jego charakter był bardzo istotny w tym wszystkim, że wychodził. Teraz zrobimy wszystko, żeby go postawić na nogi jak najszybciej - mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Szymon Grabowski.
ZOBACZ WIDEO: Nowy trener RB Lipsk zaskoczył piłkarskimi umiejętnościami
Na lewej obronie zagrać musiał więc 18-letni Mateusz Książek, który dotąd grywał głównie w drugoligowym zespole rezerw ŁKS-u, a w pierwszej drużynie pojawiał się głównie w sparingach. Wiele wskazuje na to, że w nowym sezonie Betclic 1 Ligi dostanie więcej minut.
- Trzeba też pochwalić "Księcia" za to, że udźwignął ciężar spotkania. Tak jak na obozie świętował 18. urodziny, to po tym spotkaniu może czuć się już w pełni dorosły - ocenił szkoleniowiec biało-czerwono-białych.
Piotr Głowacki to nie jedyny gracz, którego zabraknie w drużynie z Łodzi przez kilka najbliższych tygodni. Na liście kontuzjowanych - i to od blisko tygodnia - znajduje się również Michał Mokrzycki, który z kolei zmaga się z urazem wiązadła stawu kolanowego, o czym trener Grabowski informował już przed starciem z Polonią Bytom.
ŁKS Łódź zajmuje aktualnie 5. miejsce w tabeli zaplecza PKO Ekstraklasy. W 4. kolejce rozgrywek zespół uda się do Głogowa na spotkanie z drużyną Chrobrego (sobota, 9 sierpnia, godz. 14:30).