Spotkanie Stade Rennais - Olympique Marsylia inaugurowało rywalizację w sezonie 2025/26 w Ligue 1. Gospodarze zainkasowali trzy punkty, strzelając gola w doliczonym czasie gry. Ludovic Blas wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Sukces drużyny z Roazhon Park był tym cenniejszy, że od 31. minuty musiała grać w dziesiątkę. Chwilę wcześniej na boisku doszło do potężnego zamieszania, a w centrum uwagi znalazł się nieoczekiwanie Przemysław Frankowski. Był to dla niego debiut w barwach Stade Rennais.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Cristiano Ronaldo ciągle to ma. Ale przymierzył!
Reprezentant Polski walczył o piłkę z jednym z rywali, a za moment jego kolega z drużyny Abdelhamid Alt Boudlal ostro zaatakował Michaela Murillo. Obrońca Marsylii padł na murawę, a sędzia Jeremie Pignard niespodziewanie pokazał żółtą kartkę... "Frankowi".
- To nie ja! To nie ja! - krzyczał po francusku Frankowski. Sędzia wspomógł się VAR-em i dzięki temu naprawił swój błąd.
Za moment Pignard "skasował" żółtą kartkę dla Polaka, ale jednocześnie pokazał czerwoną Ait Boudlalowi (film zobaczycie poniżej).
Przypomnijmy, że dla Frankowskiego był to powrót do Ligue 1. W 2021 r. trafił do RC Lens, w którym występował do lutego 2025 r. W 141 meczach zdobył 20 bramek i zanotował 14 asyst. Następnie przeniósł się do Galatasaray Stambuł.
Teraz Turcy wypożyczyli go do Stade Rennais na rok. Umowa zawiera opcję przedłużenia wypożyczenia o kolejny sezon z obowiązkowym transferem definitywnym.