Pierwszym przeciwnikiem Interu Mediolan w sezonie ligi włoskiej było Torino FC. Wiosną Nerazzurri awansowali do finału Ligi Mistrzów, w którym zostali zdemolowani przez Paris Saint-Germain. Później w Klubowych Mistrzostwach Świata wystartowali już po zmianie trenera z Simone Inzaghiego na Cristiana Chivu. W drużynie Rumuna nie ma już Nicoli Zalewskiego, ale przynajmniej na razie pozostaje Piotr Zieliński. Nie jest podstawowym pomocnikiem jak i w poprzednim sezonie.
Torino rozstało się nawet z dwoma Polakami. Mała kolonia została zlikwidowana w efekcie odejścia Sebastiana Walukiewicza oraz Karola Linettego. W Granacie po latach nie ma naszego rodaka.
Bramka na 1:0 dla Interu padła w 18. minucie. Nie cieszył się jej zdobyciem ani Lautaro Martinez, ani Marcus Thuram, a obrońca Alessandro Bastoni. Włoch nabiegł na piłkę po dośrodkowaniu Nicolo Barelli z rzutu rożnego i dopadł do niej w pobliżu bliższego słupka. Nie dał szans swoim strzałem bezradnemu Franco Israelowi. Po nieco ponad kwadransie Inter mógł śrubować pozytywny wynik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Drugi gol dla Interu był już napastnika. Marcus Thuram przymierzył po raz pierwszy w sezonie w 36. minucie. Do Francuza podawał w dobrym momencie Peter Sucić i skierował piłkę za linię obrońców Torino. Reszta należała już do Marcusa Thurama, który podwyższył wynik na 2:0.
Torino niespecjalnie odpowiadało przez całe spotkanie. Było co prawda uderzenie celne Giovanniego Simeone, ale prosto w Yanna Sommera. Poza tym goście statystowali w Mediolanie.
W 52. minucie Inter rozwiał wątpliwości, co do zwycięstwa. Bramka na 3:0 padła po strzale Lautaro Martineza. Kapitan Nerazzurrich pozazdrościł gola Marcusowi Thuramowi i sam podwyższył wynik. Wykorzystał niezdarne rozegranie Torino. Goście zachowali się karygodnie i absurdalnie, za co natychmiast nadeszła kara.
Inter grał o pozycję lidera po inauguracji sezonu. W 62. minucie dołożył gola na 4:0, a Marcus Thuram skompletował dublet. Francuz poradził sobie w powietrzu z obrońcą Cristiano Biraghim, przeskoczył go i strzałem głową pokonał zamrożonego na linii bramkarza. Na tym się nie skończyło. Inter spoliczkował Torino uderzeniem na 5:0 zmiennika Ange-Yoana Bonny'ego w 72. minucie.
Inter zagra w drugim meczu sezonu z Udinese Calcio. Torino wróci na własny stadion i podejmie ACF Fiorentinę.
Inter Mediolan - Udinese Calcio 5:0 (2:0)
1:0 - Alessandro Bastoni 18'
2:0 - Marcus Thuram 36'
3:0 - Lautaro Martinez 52'
4:0 - Marcus Thuram 62'
5:0 - Ange-Yoan Bonny 72'
Składy:
Inter: Yann Sommer - Benjamin Pavard, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni (85' Luis Henrique) - Denzel Dumfries, Nicolo Barella, Petar Sucić, Henrich Mchitarjan (78' Piotr Zieliński), Federico Dimarco (66' Ange-Yoan Bonny) - Lautaro Martinez (78' Andy Diouf), Marcus Thuram (66' Carlos Augusto)
Torino: Franco Israel - Valentino Lazaro (79' Faustino Anjorin), Cristiano Biraghi, Emirhan Ilkhan (57' Adrien Tameze), Saul Coco - Adam Masina, Gvidas Gineitis, Cesare Casadei - Giovanni Simeone (64' Che Adams), Cyril Ngonge (79' Marcus Pedersen), Nikola Vlasić (57' Zakaria Aboukhlal)
Sędzia: Federico La Penna
Tabela Serie A: