Sobota w Premier League: Benitez przeprosił kibiców Liverpoolu, Evra pewien tytułu dla Man Utd

Bartosz Zimkowski 16 Stycznia 2010, 10:21

Benitez przeprosił kibiców Liverpoolu

Porażka z Reading, co poskutkowało odpadnięciem z Pucharu Anglii, wywołała falę złości wśród kibiców Liverpoolu. Rafael Benitez, menedżer The Reds, postanowił przeprosić fanów.

- Takie są fakty, że nie graliśmy dobrze i czujemy, iż musimy przeprosić naszych fanów. Wiemy, że w każdym tygodniu możemy się zmieniać i jesteśmy pewni, iż możemy robić postępy. Mecz ze Stoke jest pierwszą okazją do tego - powiedział Benitez.

Na pytanie co ze jego przyszłością na Anfield, odpowiedział: - Musimy się skoncentrować i lepiej będzie jak będziemy rozmawiać o futbolu.

Evra pewien tytułu dla Man Utd

Po raz czwarty z rzędu Manchester United zdobędzie mistrzostwo Anglii - takie jest zdanie na ten temat Patrice'a Evry, zawodnika Czerwonych Diabłów.

Obecnie Man Utd traci punkt do pierwszej w tabeli Chelsea Londyn, ale ma rozegrane jedno spotkanie więcej. Mimo to Evra wierzy, iż mistrzostwo ponownie trafi na Old Trafford.

- Jestem pewien, że ponownie wygramy ligę. Wskażcie mi jakikolwiek zespół, który mając dziewięciu kontuzjowanych obrońców - jak my - miał tylko punkt straty do lidera - powiedział reprezentant Francji.

17-latek w Arsenalu

Za nieujawnioną kwotę do Arsenalu Londyn trafił Samuel Galindo. 17-latek grał dotychczas w Real America. Póki co Boliwijczyk nie będzie występował w barwach Kanonierów, ponieważ zostanie wypożyczony.

- Galindo jest dobry technicznie, inteligentny, lewonożny, z dobrą kondycją. Jest środkowym pomocnikiem, który potrafi świetnie dogrywać. Dużo widzi na boisku. Zamierzamy go wypożyczyć. Mamy kilka klubów na oku - przyznał Arsene Wenger, menedżer Arsenalu.

Krasic nie chce do Man City, lecz do Man Utd albo Arsenalu

Skrzydłowy CSKA Moskwa Milos Krasic jest gotowy przejść do ligi angielskiej. Manchester City chciałby pozyskać tego piłkarza, ale on nie myśli o The Citizens - woli grać dla Manchesteru United bądź Arsenalu Londyn - informuje Daily Mail.

Jego kontrakt z rosyjskim zespołem jest ważny jeszcze przez rok i już teraz wiele klubów jest zainteresowanych reprezentantem Chorwacji. Wyceniany jest na około 15 milionów funtów.

Man Utd nie wyśle Fostera na wypożyczenie

Coraz trudniejsza staje się sytuacja Bena Fostera. Anglik jest dopiero trzecim bramkarzem w Manchesterze United, a marzy mu się wyjazd na mistrzostwa świata do RPA.

Jednak szans na wypożyczenie do innego zespołu, a zarazem regularną grą, nie ma. Sir Alex Ferguson nie myśli o pozbyciu się swojego zawodnika.

- Absolutnie nie ma żadnych szans, aby wypożyczyć Bena - potwierdza Ferguson. 26-latek na początku sezonu dostawał szanse od Szkota, ale ich nie wykorzystał. Potem między słupki wskoczył Tomasz Kuszczak i radził sobie wybornie.

Reprezentant Korei odszedł z Fulham

31-letni Seol Ki-Hyeon nie jest już piłkarzem Fulham Londyn. Obie strony rozwiązały kontrakt za porozumieniem stron. Reprezentant Korei Południowej zagrał w tym sezonie tylko w pięciu meczach.

Jednak wobec zbliżających się mistrzostw świata nie mógł sobie pozwolić na kolejne miesiące spędzone na ławce rezerwowych.

Seol w sumie grał w Fulham od sierpnia 2007 roku. Od tamtego czasu wystąpił tylko w 18 meczach Premier League.

Hodgson przymierzany do Liverpoolu

Daily Mirror poinformowało, że Roy Hodgson może przenieść się do Liverpoolu, gdzie zostałby menedżerem klubu z Anfield. Jednak były selekcjoner reprezentacji Finlandii odrzucił te spekulacje.

- To miłe, że jestem łączony z tym klubem, ale nic więcej się nie wydarzy - powiedział Hodgson.

Zaki będzie grał w Anglii

To już niemal przesądzone - Amr Zaki w sobotę ma podpisać kontrakt z angielskim zespołem. Zostanie tam wypożyczony na okres sześciu miesięcy. O jaką drużynę chodzi? Nie wiadomo.

Możliwe, że tym klubem będzie Stoke City lub Portsmouth, które już latem interesowało się 26-latkiem. Ten jednak wrócił do zespołu Zamalek. Wcześniej strzelił dla Wigan Athletic 11 goli. Wówczas został ukarany za niesubordynację i Wigan zdecydowało się go nie kupować.