Fatalny występ Matty'ego Casha i spółki. Zostali rozbici

Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Matty Cash
Getty Images / Richard Pelham / Na zdjęciu: Matty Cash

Nieudany początek nowego sezonu Premier League notuje Aston Villa. Klub Matty'ego Casha doznał drugiej porażki z rzędu po tym, jak Crystal Palace pewnie zwyciężyło na terenie rywala 3:0.

Na niedzielę (31 sierpnia) zaplanowane zostało spotkanie pomiędzy Aston Villą a Crystal Palace. W wyjściowym składzie na ten mecz znalazł się powołany na nadchodzące zgrupowanie reprezentacji Polski Matty Cash.

Dla obrońcy, który znalazł uznanie w oczach Jana Urbana, starcie to nie rozpoczęło się dobrze. Już od 13. minuty Cash musiał się pilnować, ponieważ obejrzał żółtą kartkę za to, że podciął przeciwnika.

Krótko po tym ukarany został kolejny defensor gospodarzy, a mianowicie Marco Bizot. Tyle tylko, że wówczas goście otrzymali rzut karny, którego na bramkę zamienił Jean-Philippe Mateta.

Do przerwy Crystal Palace prowadziło 1:0, a po zmianie stron podwyższyło przewagę. W 68. minucie gola na 2:0 zdobył Marc Guehi. Ostatecznie przyjezdni triumfowali 3:0 po trafieniu Ismaila Sarra z 78. min.

Jeżeli chodzi o Casha, to ten ostatecznie nie dokończył spotkania. Trener Aston Villi zdjął go z boiska w 74. minucie, wobec czego ostatnia bramka dla gości, którzy niespodziewanie rozbili rywali, padła w momencie, gdy reprezentant Polski był już poza murawą.

Premier League, 3. kolejka:

Aston Villa - Crystal Palace 3:0 (1:0)

ZOBACZ WIDEO: Maciej Lampe opowiada o ojcu. "Prawie nigdy nie był zadowolony. Teraz to rozumiem"

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści