Jakub Kiwior, który dołączył do Arsenalu w 2023 roku, nie zdołał na stałe wywalczyć miejsca w składzie. Choć zastępował kontuzjowanych kolegów, nowy sezon rozpoczął poza kadrą meczową. Nie znalazł się w składzie na mecz z Manchesterem United, a w spotkaniu z Leeds United pozostał na ławce.
FC Porto złożyło ofertę za Kiwiora, aczkolwiek początkowo została ona odrzucona przez Arsenal. Jednak "Smoki" wróciły z nową propozycją, którą "Kanonierzy" zaakceptowali. Władze Arsenalu wydały zgodę na testy medyczne, co przybliża transfer Polaka do portugalskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?
Z doniesień portalu meczyki.pl wynika, że Kiwior pożegna się z "Kanonierami" przy okazji sobotniego treningu. Następnie reprezentant Polski ma udać się w podróż do Portugalii, gdzie przejdzie badania.
Jeśli testy medyczne przebiegną pomyślnie, Kiwior podpisze kontrakt z FC Porto do 2030 roku. W FC Porto defensor dołączy do Jana Bednarka - drugi z kadrowiczów przeniósł się tam z Southampton pod koniec lipca.
Dodajmy, że Kiwior w przyszłym tygodniu stawi się na zgrupowaniu polskiej reprezentacji. Obrońca może grać zarówno na pozycji stopera, jak i na lewej flance.