Kilka dni temu trener Śląska Wrocław Ante Simundza odpalił bombę na konferencji prasowej. Pytany o brak Arnau Ortiza w kadrze meczowej przy okazji spotkania z GKS-em Tychy odpowiedział, że Hiszpan nie chce już dłużej grać w Śląsku i nie ma dla niego powrotu do zespołu.
1 września potwierdzony został transfer Hiszpana do... Atletico Madryt. To znaczy to drugiej drużyny Atletico.
Ortiz podpisał kontrakt z Atletico do 30 czerwca 2028 roku.
- Bardzo się cieszę, że mogę nosić te barwy - powiedział Ortiz.
Zawodnikiem Śląska był od lipca 2024 roku. Jego bilans to trzy gole i dwie asysty w 39 meczach.
W obecnym sezonie Ortiz rozegrał sześć spotkań w Betclic I lidze. Zdobył jedną bramkę i zanotował asystę.
- Śląsk Wrocław zajmuje bardzo szczególne miejsce w moim sercu. Cieszę się, że miałem okazję grać przed tak wspaniałą publicznością – to był dla mnie ogromny zaszczyt. Kibice są najważniejszą częścią tego klubu. Od pierwszego dnia czułem się bardzo dobrze we Wrocławiu. Chcę podziękować kibicom, trenerom, całemu sztabowi szkoleniowemu, kolegom z drużyny oraz wszystkim pracownikom klubu. Jestem bardzo dumny, że miałem możliwość reprezentować ten klub i bronić tych barw. Trzymam kciuki za Śląsk i za awans do Ekstraklasy – przyznał Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Prawdziwy lider. Oto co zrobił Cristiano Ronaldo