Nuno Espirito Santo objął stery w Nottingham Forest w grudniu 2023 roku. W pierwszym sezonie udało mu się uchronić zespół przed spadkiem z Premier League, a w kolejnym osiągnął niesamowity wynik, zajmując ostatecznie 7. miejsce w lidze. Taki rezultat pozwolił klubowi wrócić do europejskich pucharów po 30 latach.
Tyle, że Portugalczyk nie zdąży już poprowadzić drużyny w rozgrywkach Ligi Europy. We wtorkową noc został zwolniony z funkcji pierwszego trenera. W ostatnim czasie narastał konflikt 51-letniego szkoleniowca z właścicielem "The Forest", Evangelosem Marinakisem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to był jego dzień! Uroczy przyjaciel gwiazdora Barcelony
Trener publicznie krytykował działania zarządu na rynku transferowym i podkreślał, że mierzy się z licznymi problemami kadrowymi. Warto dodać, że Nottingham Forest wydało latem ponad 230 mln euro i choć większość ruchów zostało przeprowadzonych dopiero w ostatnich tygodniach, to kadra na ten moment wydaje się już optymalna.
"Klub potwierdza, że w związku z ostatnimi okolicznościami Nuno Espirito Santo został odwołany ze stanowiska pierwszego trenera. Pragniemy wyrazić wdzięczność Nuno za jego wkład w niezwykle udany okres na The City Ground, a w szczególności w sezonie 2024/25, który na zawsze zapisze się w historii klubu. Jako osoba, która odegrała kluczową rolę w naszym sukcesie, zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w naszej historii" - napisał klub w mediach społecznościowych.
Nie ogłoszono nazwiska następcy. Fabrizio Romano przekazał, że w tym momencie Nottingham Forest rozpatruje kandydatury trzech szkoleniowców, a na liście jest Ange Postecoglou, który w czerwcu pożegnał się z Tottenhamem Hotspur.