Gianluigi Donnarumma był jednym z najlepszych bramkarzy w Europie, a tymczasem został lekką ręką oddany przez szefów Paris Saint-Germain. Luis Enrique stwierdził w pewnym momencie, że potrzebuje bramkarza o innym profilu.
Donnarumma więc odszedł do Manchesteru City, a w jego miejsce pozyskany został Lucas Chevalier.
- Jestem dzieciakiem, który spełnia swoje marzenie - mówił Chevalier po podpisaniu kontraktu.
Jednak kiedy przyszło do bronienia, to tak kolorowo już nie jest. Chevalier nie popisał się w poniedziałkowym meczu z Olympique Marsylia.
Już w 5. minucie popełnił koszmarny błąd, co kosztowało jego zespół utratę gola. 23-latek wyszedł na przedpole, nie trafił w piłkę, a z takiego prezentu natychmiast skorzystał Nayef Aguerd i futbolówka znalazła się w siatce.
Od początku sezonu Chevalier nie był pewnym punktem paryskiej drużyny. Zawalił gola m.in. w spotkaniu o Superpuchar UEFA. Nie popisał się też w niedzielny wieczór w Marsylii.
Zobacz fatalny błąd Chevaliera i bramkę dla OM:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Argentyńska gwiazda nadal zachwyca. Co za gol