Brazylijczyk wpisał się na listę strzelców już w 8. minucie rywalizacji. Wówczas piłkarze Brentford FC zatrzymali na własnej połowie Matheusa Cunhę, który domagał się w tej sytuacji odgwizdania faulu.
Innego zdania był arbiter i nie użył gwizdka. Świetnym długim podaniem popisał się Jordan Henderson. Zagranie Anglika dotarło do Igora Thiago, który oddał fantastyczny strzał lewą nogą i nie dał szans bramkarzowi na skuteczną obronę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ on to zrobił! Strzelił bramkę z własnej połowy
12 minut później gospodarze raz jeszcze cieszyli się z gola. Tym razem niepewnie interweniował Altay Bayindir, a z tych okoliczności skorzystał autor pierwszej bramki i skompletował dublet.
Manchester United zdołał przed przerwą zmniejszyć rozmiary prowadzenia rywali. Do siatki trafił Benjamin Sesko. W 76. minucie rywalizacji "Czerwone Diabły" mogły wyrównać z rzutu karnego, ale próbę Bruno Fernandesa obronił Caoimhin Kelleher.
Zawodnicy Brentford zadali decydujący cios już w doliczonym czasie gry drugiej połowy. Kontratak gospodarzy uderzeniem sprzed "szesnastki" wykończył Mathias Jensen. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1.