Polak wszedł na boisko. 5. minut i trybuny "odleciały"

Twitter / Screen / beIN SPORTS Türkiye / Na zdjęciu: Sebastian Szymański strzelił kolejnego gola dla Fenerbahce
Twitter / Screen / beIN SPORTS Türkiye / Na zdjęciu: Sebastian Szymański strzelił kolejnego gola dla Fenerbahce

Sebastian Szymański strzelił gola dla Fenerbahce w wygranym (2:0) meczu 7. kolejki tureckiej ekstraklasy z Antalyasporem. Polak trafił do siatki w doliczonym czasie gry, a pojawił się na boisku dosłownie chwilę wcześniej.

Jan Urban zaciera ręce, bo sobota była bardzo udana z perspektywy reprezentantów Polski.

Jan Ziółkowski zadebiutował w AS Romie, gole strzelili Jakub Kamiński i Robert Lewandowski, a następnie to samo uczynił Sebastian Szymański.

26-latek trafił do siatki w samej końcówce meczu Fenerbahce - Antalyaspor w ramach 7. kolejki tureckiej ekstraklasy, ustalając wynik na 2:0 dla gospodarzy.

Szymański wykorzystał błąd bramkarza, który nie potrafił złapać piłki i dopełnił formalności. Tego po prostu nie dało się zmarnować.

Szymański nie potrzebował dużo czasu, by zapisać się w sędziowskim protokole. Wszedł na boisko w 87. minucie za Anderson Taliscę, a w drugiej minucie doliczonego czasu zdobył bramkę.

Było to jego drugie trafienie w tym sezonie.

Zobacz bramkę Szymańskiego:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Argentyńska gwiazda nadal zachwyca. Co za gol

Komentarze (3)
avatar
Piotr Kielczyk
30.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W klubie gra dobrze natomiast w reprezentacji nie pokazuje nic 
avatar
DobijeCzyNie
29.09.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Galinski wczoraj dostał niespodziewanego gonga a dzisiaj odleciał....skad wy bierzecie tych fantastow.... 
Zgłoś nielegalne treści