Dla wielu firm ta oferta jest niezwykle kusząca - na stronie tomaszhajto.pl można nabyć prawa do wykorzystania wizerunku Tomasza Hajty. Z tej opcji skorzystał jeden ze sklepów z częściami samochodowymi, który postawił na mocno kontrowersyjną reklamę.
"Wiem, jak ważna jest krótka droga hamowania, dlatego części samochodowe kupuje u najlepszych" - możemy przeczytać. Na reklamie widoczny jest właśnie wspomniany Hajto i jego podpis.
ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć
Reklama ta jest o tyle kontrowersyjna, ponieważ Hajto w 2007 roku śmiertelnie potrącił 74-latkę na przejściu dla pieszych. Przyczyną wypadku było niezachowanie ostrożności i nieustąpienie pierwszeństwa kobiecie (dzień po wypadku Hajto kontaktował się z rodziną zmarłej i oferował m.in. pomoc finansową).
Hajto został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu oraz ukarany grzywną w wysokości 7 tysięcy złotych. Sąd zdecydował także o zakazie prowadzenia pojazdów na okres roku.
Warte podkreślenia jest to, że właściciel strony tomaszhajto.pl do kwietnia 2026 roku posiada prawa do wizerunku Hajty (ze względu na porachunki związane z długami dzieje się to bez kontroli byłego piłkarza).
Niedługo po tym, jak wspomniana reklama ujrzała światło dzienne, Hajto zabrał głos w mediach społecznościowych i odniósł się do tej konkretnej reklamy.
"Informuję, że doszło do nieuprawnionego wykorzystania mojego wizerunku. Rozpowszechnianie mojego wizerunku w kontekście, w jakim pojawia się on obecnie w przestrzeni publicznej, miało miejsce bez mojej zgody i stanowi naruszenie zarówno prawa, jak i zasad współżycia społecznego - analizowana jest również możliwość złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa" - czytamy na Instagramie.
"W szczególności sprzeciwiam się wykorzystaniu mojego wizerunku do celów reklamowych związanych z promocją części samochodowych. Zastrzegam, że podejmę wszelkie działania niezbędne do ochrony swych praw" - podsumował Hajto.
Dodajmy, że prawa do korzystania z wizerunku Hajty można kupić za 369 złotych.