O niedzieli w La Lidze szybko będą chciały zapomnieć kluby z Barcelony. Z tarczą z wyjazdowej potyczki z Sevillą wróciła Blaugrana, która przegrała 1:4.
Z kolei Espanyol, który podejmował Betis do przerwy mógł być zadowolony. Miejscowi prowadzili od 15. minuty. Po zmianie stron to zespół z Sewilli dwukrotnie umieścił piłkę w siatce gospodarzy i drużyna z Barcelony musiała odrabiać straty.
W doliczonym czasie Espanyol stanął przed szansą na gola na 2:2. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Javi Puado, ale Pau Lopez obronił. Przypomnijmy, że w meczu FC Barcelony z Sevillą "jedenastkę" zmarnował Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy słynnego w Polsce viralu. "Nie byłam w stanie wyjść z toalety w TVP"
Do ciekawej sytuacji doszło w meczu Deportivo Alaves z Elche. Wszystkie gole w potyczce padły w ostatnim kwadransie. Ostatecznie gospodarze ograli beniaminka 3:1.
Po wygranej w derbach punkty zgubiło Atletico, które grając w dziesiątkę przez większą część meczu z Celtą w Vigo zremisowało 1:1.
Deportivo Alaves - Elche CF 3:1 (0:0)
1:0 - Vicente 76'
2:0 - Martinez 81'
2:1 - Silva 90+3'
3:1 - Boye 90+5'
RCD Espanyol - Real Betis 1:2 (1:0)
1:0 - Lozano 15'
1:1 - Cucho 54'
1:2 - Ezzalzouli 63'
Real Sociedad - Rayo Vallecano 0:1 (0:0)
0:1 - Pacha 84'
Celta Vigo - Atletico Madryt 1:1 (0:1)
0:1 - Starfelt (sam.) 6'
1:1 - Aspas 68'
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)