Trener Legii Warszawa podjął zaskakującą decyzję w miniony czwartek, gdy na mecz Ligi Konferencji z Samsunsporem wystawił rezerwowy skład. "Wojskowi" przegrali z tureckim zespołem 0:1.
Edward Iordanescu dał do zrozumienia, że jego głównym celem jest walka o mistrzostwo Polski. W niedzielny wieczór postawił na "pierwszy garnitur" i mimo to jego podopieczni musieli uznać wyższość Górnika Zabrze (1:3) w PKO Ekstraklasie.
Paweł Mogielnicki uważa, że Iordanescu powinien zostać zwolniony. "A więc Iordanescu w czwartek dokonał sabotażu ze składem po to tylko, żeby w niedzielę nauczyć się przysłowia, że 'chytry dwa razy traci'. Przynajmniej wyjedzie z Polski mądrzejszy o to przysłowie, bo nie wyobrażam sobie, żeby miał pozostać na stanowisku bez wygranej dziś" - napisał na platformie X.
Rotacja składem w żadnym stopniu nie pomogła stołecznemu zespołowi. "Wypoczęta Legia co pruje" - tak z Iordanescu zakpił Wojciech Kowalczyk.
"W piłce najważniejsza jest powtarzalność. Takowa względem czwartku dziś właśnie występuje w komplecie" - dodał z przymrużeniem oka Jakub Seweryn.
Konrad Ferszter nie szczędził złośliwości pod adresem rumuńskiego trenera. "Dobrze, że Legia potraktowała ten mecz priorytetowo. Strach pomyśleć, ile by przegrywała, gdyby było inaczej" - zastanawiał się. "Tydzień-kompromitacja Iordanescu. Ale przynajmniej przerwa na kadrę i można się wyspać" - kontynuował.
W Lidze Konferencji Lech Poznań, Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok zaprezentowały się o niebo lepiej od Legii. "Pucharowicze w tym tygodniu wygrywają, a Legia wyłamuje się z trendów" - stwierdził Dawid Dobrasz.
Tomasz Hatta również nie może zrozumieć decyzji personalnych opiekuna Legii. "Gdyby nie odpuszczenie meczu z Samsunsporem, pewnie byłoby już 0:4 w Zabrzu" - skomentował w prześmiewczym stylu.
"Trener Iordanescu w czwartek zrobił coś, czego nie robi się w poważnym klubie. Po prostu. Przy okazji, poziom ryzyka był wysoki. Dziś przyszedł czas na weryfikację. Bolesną. Można odnieść wrażenie, że los zadrwił z trenera. Trzeba pamiętać, że szkoleniowiec prowokował opatrzność" - podsumował Rafał Wolski.
"Ogromnie przegrał ten tydzień Iordanescu. Absurdalny skład na Samsunspor. Teraz porażka z Górnikiem i nie da się wytłumaczyć, że zmęczeni po pucharach skoro rotował. Ale problem Legii jest taki, że oni są kompletnie niegroźni, bez względu na skład. Dziś doszedł blamaż w obronie" - sądzi Sebastian Chabiniak.