Gruchnęła wiadomość o Pajor. W Hiszpanii zawrzało

Getty Images / Azael Rodriguez/Getty Images / Ewa Pajor
Getty Images / Azael Rodriguez/Getty Images / Ewa Pajor

Dziennikarz "Mundo Deportivo", Xavier Bosch, skrytykował pośpiech, z jakim hiszpańskie media informowały o stanie zdrowia Ewy Pajor. Na szczęście dla Polki nie spełnił się wróżony jej najczarniejszy scenariusz.

W tym artykule dowiesz się o:

W poniedziałek kobieca drużyna FC Barcelony ogłosiła, że u Ewy Pajor zdiagnozowano "uraz kompleksu tylno-bocznego prawego kolana bez innych kontuzji towarzyszących". Polka ucierpiała w niedzielnym meczu hiszpańskiej ekstraklasy z Atletico Madryt i w 71. minucie musiała opuścić boisko. Jej pauza ma trwać od czterech do sześciu tygodni.

Zanim klub opublikował komunikat ws. polskiej snajperki, hiszpańskie redakcje prześcigały się w spekulacjach na temat jej kontuzji. Pojawiły się nawet doniesienia, że 28-latka zerwała więzadło krzyżowe, co oznaczałoby dla niej koniec sezonu. Xavier Bosch z "Mundo Deportivo" w stanowczy sposób skomentował niepotwierdzone spekulacje pojawiające się w mediach Półwyspu Iberyjskiego.

ZOBACZ WIDEO: Co za gol w Polsce. To nagranie po prostu trzeba zobaczyć

"Dziennikarstwo się spieszy. Od chwili, gdy zobaczono, jak Ewa Pajor płacze i jest znoszona z boiska na rękach lekarzy FC Barcelony, spekulacje od razu skupiły się na poważnej kontuzji polskiej napastniczki. Wiele mediów pisało o zerwaniu więzadeł w prawym kolanie. W telewizjach wielokrotnie pokazywano feralną akcję - widać było, jak stopa Pajor zahacza o murawę, noga się wygina, a na domiar złego obrończyni Atletico de Madrid, Lauren, upada na nią" - pisał.

"Bolało? Bez wątpienia. Łzy były w pełni uzasadnione. Strach zawodniczki - również. Ale stwierdzanie, że może stracić resztę sezonu, zanim w Barcelonie wykonano pełne badania medyczne, było nie tyle ryzykowne, co wręcz stanowiło przejaw dziennikarskiej brawury" - podsumował.

Jego zdaniem miejsce kontuzjowanej Polki w wyjściowym składzie "Dumy Katalonii" zajmie teraz Salma Paralluelo.

Dodajmy, że Pajor przed kontuzją notowała bardzo udany początek sezonu. Zdobyła sześć goli i zaliczyła trzy asysty w hiszpańskiej ekstraklasie oraz strzeliła dwie bramki w Lidze Mistrzyń.

Do FC Barcelony przeniosła się z Wolfsburga przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu. Z miejsca wyrosła na jedną z gwiazd hiszpańskiej drużyny. W minionej kampanii była najlepszą strzelczynią "Dumy Katalonii" i zdobyła trofeum im. Gerda Muellera dla najskuteczniejszej piłkarki. Nagrodę tę odebrała podczas gali Złotej Piłki.

Komentarze (1)
avatar
Mercier Skuter
14.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
pseudo sędziowie, z krainy gdzie jest przyzwolenie na znęcanie się nad zwierzętami, mają wypaczone zasady 
Zgłoś nielegalne treści