Zbigniew Boniek, legenda polskiej piłki nożnej i były prezes PZPN w latach 2012-2021, wyraził swoje uznanie dla obrońcy Jana Ziółkowskiego, po jego występie w meczu Romy przeciwko Interowi Mediolan (0:1 - WIĘCEJ TUTAJ) w 7. kolejce włoskiej Serie A.
Boniek komplementował 20-letniego Ziółkowskiego na kanale "Meczyki" w serwisie YouTube. Ziółkowski wszedł na boisko w 56. minucie spotkania, które Roma jednak przegrała. Mimo porażki swojej drużyny, młody defensor, który wystąpił dopiero w trzecim meczu w Serie A w karierze, otrzymał bardzo dobre oceny od ekspertów (WIĘCEJ TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Kibice uderzyli w Tuska. Zapytaliśmy Polaków, co o tym sądzą
- To jest typ obrońcy, którego w dzisiejszych czasach ciężko zobaczyć. Jest szalenie agresywny, gra ciągle na wyprzedzenie, lubi wejść wślizgiem. Po prostu lubi bronić. Dziś obrońcy to przede wszystkim podniesiona głowa, dobre podanie, chęć gry do przodu. Chcą ładnie wyglądać, a Janek to obrońca, przy którym granie to nie jest sympatyczna sprawa - ocenił Boniek, cytowany przez meczyki.pl.
Boniek, oglądający mecz z trybun stadionu w Rzymie, przyznał, że początkowo odczuwał zdenerwowanie, obawiając się o ewentualne błędy Ziółkowskiego, zwłaszcza że grał przeciwko bardzo dobrym piłkarzom. Jednak po spotkaniu stwierdził, że Ziółkowski rozegrał bardzo dobre zawody.
- Ale ze swojej roli wywiązał się bardzo dobrze. To, że trener go wystawia i widzi w nim czwartą opcję, dobrze świadczy o nim i o tym, jak wszedł do klubu. Wszedł w rytm zawodnika, który jest ukierunkowany na długą i dobrą karierę - podsumował 69-letni "Zibi".