Pierwotnie pierwszy gwizdek w meczu Feyenoord Rotterdam - Panathinaikos Ateny został zaplanowany na godz. 18:45. Potem jednak organizatorzy zdecydowali się przesunąć jego początek na godz. 16:30.
Powodem takiej decyzji jest szalejący u wybrzeży Holandii sztorm Benjamin. W związku z tym orkanem spodziewane są bardzo silne podmuchy wiatru, co może spowodować liczne utrudnienia. Z tego względu władze kraju wydały już pomarańczowy alert.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
Tymczasem organizatorzy meczu Feyenoord - Panathinaikos po raz trzeci byli zmuszeni zmienić godzinę jego rozpoczęcia. Niepewna sytuacja pogodowa sprawiła, że spotkanie opóźni się o kilka godzin.
"Mecz Feyenoord - Panathinaikos został przeniesiony na godzinę 21:00. Początek spotkania został przesunięty na prośbę władz miasta oraz w związku ze zmienionymi prognozami pogody" - przekazał Feyenoord na platformie X.
Jednocześnie holenderski klub prosi kibiców o zachowanie szczególnej ostrożności i śledzenie komunikatów. Fani, którzy uznają, że nie jest bezpiecznie i z różnych powodów nie będą mogli przybyć na Feijenoord Stadion, otrzymają zwrot pieniędzy za bilety.
Piłkarzem Feyenoordu jest Jakub Moder, który jednak obecnie leczy kontuzję i na pewno nie wystąpią w czwartkowym spotkaniu. Natomiast w kadrze Panathinaikosu są Bartłomiej Drągowski i Karol Świderski.