Real Madryt znajduje się w konflikcie z UEFA po nieudanej próbie stworzenia Superligi. Inicjatywa, w której miały uczestniczyć czołowe europejskie kluby, napotkała na opór ze strony UEFA, która nie chciała dopuścić do powstania alternatywy dla Ligi Mistrzów.
Pomimo wycofania się większości klubów, Real Madryt, pod wodzą Florentino Pereza, pozostał wierny projektowi. Teraz klub zamierza dochodzić praw dochodząc do sądu.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"
"Real Madryt wraz z prawniczą pomocą spółki A22 przygotowuje pozew zgodny z unijnymi przepisami antymonopolowymi" - wskazuje dziennik "AS".
Królewscy domagają się od UEFA olbrzymiej sumy 4,5 mld euro. W ich opinii działania UEFA były antykonkurencyjne i wpłynęły na upadek Superligi. "Niedawny precedens może okazać się korzystny dla Realu" - komentują przedstawiciele klubu.
Złożony przez Real pozew może zyskać na wiarygodności ze względu na odniesienie do polityki antymonopolowej Unii Europejskiej, co może wpłynąć na decyzję sądów. Jedynie czas pokaże, jak potoczy się ten prawny konflikt.