Jacek Bąk w rozmowie z "Super Expressem" nie szczędził ostrych słów pod adresem Michała Probierza. Były selekcjoner reprezentacji Polski często nie powoływał Matty'ego Casha, zawodnika Aston Villi, co - zdaniem Bąka - wywołało niemałe kontrowersje.
- Nie mogę zrozumieć, dlaczego był tak długo pomijany przez trenera Michała Probierza. Jego skuteczność w kadrze to policzek dla niego. Gdzie on miał oczy, że mu gość z Premier League nie pasował? Dla mnie to kryminał. Powinien być w kadrze! Po tych jego golach w reprezentacji Polski, to ja na miejscu Probierza spaliłbym się ze wstydu - grzmiał Bąk w "SE".
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz popisał się kapitalnym trafieniem w Argentynie
Bąk kontynuował krytykę, zwracając uwagę na aktualną formę Casha. Według byłego kapitana, obecny selekcjoner Jan Urban wprowadził odmienny klimat do drużyny, co jest widoczne w jej wynikach.
- Trener Urban to klasa sama w sobie. Ma fajny styl bycia. Bije od niego mądrość i spokój. Dobrze wszedł do kadry, która jest na fali - dodał Bąk, podkreślając pozytywny wpływ nowego selekcjonera.
Warto przypomnieć, że Michał Probierz tłumaczył ograniczone występy Casha jego problemami zdrowotnymi. Podczas jego kadencji Cash zagrał jedynie sześć spotkań. Jednak obecne wyniki zawodnika sugerują, że decyzje Probierza były błędne.
Boczny obrońca w ostatnim czasie strzelił dwa gole w Biało-Czerwonej koszulce. Miało to miejsce podczas wrześniowych meczów reprezentacji z Holandią i Finlandią. Dzięki takim występom i dobrej formie w Premier League, ma on pewne miejsce w składzie Jana Urbana.