Edward Iordanescu zakończył pracę w Legii Warszawa 31 października 2025 roku. Były selekcjoner reprezentacji Rumunii poprowadził stołeczny zespół w 24 meczach, ale nie wytrzymał presji i poddał się po zaledwie czterech miesiącach.
Rumuńskie media informują jednak, że długo na bezrobociu nie pozostanie. Portal "AntenaSport" przekazał, że Iordanescu osiągnął porozumienie z drużyną z Zatoki Perskiej i niebawem wróci na ławkę.
Jest tam nawet wspomniane, że osiągnął 90 proc. porozumienia, więc zostały detale.
A skoro Zatoka Perska, to liczba krajów mocno się zawęża: Arabia Saudyjska, Bahrajn, Katar, Kuwejt, Irak, Iran, Oman i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Na razie można jednak wyłącznie strzelać, bo nazwa konkretnego klubu nie padła. W najbliższych tygodniach powinno być wiadomo trochę więcej.
Tak czy inaczej: warunki do pracy będzie miał wymarzone. Zarobi zapewne więcej niż w Warszawie, a i presja powinna być mniejsza niż w Legii.
ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił