Aktualnie reprezentacja Polski zajmuje 2. miejsce w tabeli grupy G z dorobkiem 13 pkt. 16 "oczek" ma liderująca Holandia, która zagra jeszcze z naszą kadrą, a także Litwą u siebie.
W kontekście batalii o triumf w grupie, Oranje są w komfortowej sytuacji. Nawet gdyby przegrali z ekipą Jana Urbana, to na finiszu mają dość łatwe spotkanie, a przy równej liczbie punktów, o kolejności decyduje różnica bramek. Pod tym względem Holendrzy nie mają sobie równych. Zdobyli 22 gole, a stracili tylko 3, podczas gdy u Polaków ten stosunek wynosi 10:4. Różnica jest więc gigantyczna i w praktyce nie do zniwelowania.
Artur Wichniarek, ekspert piłkarski, wskazuje, co musi zrobić Urban, aby Polacy odnieśli sukces przeciwko europejskim potęgom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
- Janek Urban objął reprezentację i my już piejemy z zachwytu, jak to świetnie wygląda. Na razie niech przyjdą wyniki - mówił Wichniarek na antenie Kanału Sportowego.
Wichniarek dodaje, że aby pokonać takie zespoły jak Holandia, Polska musi zagrać dobrze taktycznie i mieć konkretny plan. - Musisz zagrać dobrze taktycznie, mieć jakiś pomysł - zaznaczył ekspert.
W piątek, 14 listopada o godzinie 20:45 rozpocznie się spotkanie eliminacji mistrzostw świata 2026. Zmierzą się w nim Polska i Holandia. Pierwszy mecz tych drużyn w Rotterdamie zakończył się remisem 1:1. Biało-Czerwoni na PGE Narodowym w Warszawie liczą przynajmniej na powtórzenie równie korzystnego wyniku.
- Urban zaskoczył Holendrów grą jak za czasów Adama Nawałki – dosyć głęboka defensywa i szybkie wyjście z kontrą. 2-3 podaniami byliśmy już pod bramką Holendrów - tłumaczył Wichniarek.