Pod wodzą Niny Patalon, prowadzącej kadrę od 2021 roku, Biało-Czerwone awansowały na tegoroczne mistrzostwa Europy w Szwajcarii (zajęły w nich 3. miejsce w grupie). Selekcjonerka reprezentacji Polski kobiet podkreśliła rosnącą rolę kapitan Ewy Pajor.
Według Patalon, Pajor napędza kadrę kobiet, podobnie jak Robert Lewandowski zespół prowadzony przez Jana Urbana. Zawodniczka FC Barcelony ma też duży wpływ na koleżanki z szatni.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Kędziora żałował jednego. "Remis trzeba szanować, ale mogliśmy wygrać"
Patalon zna Pajor od czasów Medyka Konin. Na przestrzeni ostatnich sezonów ich szlaki wielokrotnie się przecinały.
- W tej relacji jest bardzo dużo zdrowego rozsądku. Znam Ewę odkąd była dzieckiem. Zawsze będzie dla mnie Ewą Pajor, która pojawiła się w moim życiu jako osoba, którą trzeba wspierać, rozwijać, wzmacniać - mówiła przed kamerą TVP Sport.
Pajor, napastniczka FC Barcelona i najlepsza strzelczyni w historii kadry, w tym sezonie ma 10 goli w 11 meczach, wróciła do formy po październikowej kontuzji i w sobotę przeciwko Realowi Madryt (4:0) zanotowała dublet.
- Nigdy nie chciałam zmarnować jej talentu ani jej zaszkodzić, bo była i jest fenomenalna. Patrzymy na siebie pod takim względem, że możemy się wzajemnie wiele nauczyć. Ewa przenosi bardzo dużo dobrych wzorców i pomaga w procesie budowania zespołu - zaznaczyła Patalon.
Polki zagrają ze Słowenią 28 listopada i z Łotwą 2 grudnia. Pajor została powołana tylko na pierwszy mecz.