Na wtorek zaplanowano ostatnie spotkania w ramach europejskich eliminacji do mistrzostw świata 2026. Z punktu widzenia kibiców reprezentacji Polski najważniejsze będą mecze Austrii z Bośnią i Hercegowiną oraz Szkocji z Danią. Wynik tych starć zadecyduje bowiem, do którego koszyka nasz zespół trafi w barażach.
Biało-Czerwoni będą trzymać kciuki za Danię i Austrię. Zwycięstwa tych drużyn bądź remisy sprawią, że zawodnicy Jana Urban trafią do I koszyka, dzięki czemu w półfinale marcowych baraży zagrają ze słabszym rywalem. Jeżeli jednak we wtorek wygrają Szkocja oraz Bośnia i Hercegowina, Polacy wypadną do II koszyka.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski zachwycony po meczu kadry. "Ciarki na całym ciele"
Mecz w Glasgow już teraz budzi kontrowersje. Decyzją UEFA będzie go bowiem sędziował Szymon Marciniak. Z uwagi na znaczenie wyniku tego starcia dla Polaków, wybór ten wywołał poruszenie w piłkarskim środowisku.
"Pachnie skandalem. Ja na miejscu Szkocji mocno apelowałbym o zmianę obsady. Dziwne, po co takie akcje" - skwitował na portalu X Marcin Latos, polityk i trener piłkarski posiadający licencję UEFA A-coach.
Jego słowa podchwyciły duńskie media. "Jeden z najlepszych sędziów na świecie będzie gwizdał w ważnym starciu Szkocji z Danią, zwraca uwagę na konflikt interesów" - czytamy na portalu bt.dk. Przytoczono tam fragmenty z polskich portali, odnoszące się do nominacji dla Marciniaka.
Dodatkowo zacytowano wypowiedź fana reprezentacji Szkocji, który stwierdził wprost, że "sędzia ma wyraźny konflikt interesów", co może sprawić, że warunki dla jego zespołu mogą nie być odpowiednie.
Marciniak cieszy się jednak sporym zaufaniem zarówno w UEFA, jak i w FIFA. W 2022 i 2023 roku otrzymał tytuł najlepszego sędziego na świecie. Prowadził finał mistrzostw świata w Katarze (2022) i decydujące starcie w Lidze Mistrzów (2022/23). Będzie to trzecie spotkanie w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu, które posędziuje 44-latek.
Marciniak celowo uroczy Danię żeby w UEFA wszyscy bili brawa jaki on sprawiedliwy i nie patrzy na korzyść Polski