Zima zaskoczy ligowców? Mecz Ekstraklasy pod znakiem zapytania

Twitter / Arka Gdynia / Na zdjęciu: boisko w Niecieczy
Twitter / Arka Gdynia / Na zdjęciu: boisko w Niecieczy

W piątek o godz. 18 ma się rozpocząć mecz Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Arka Gdynia. Trudno jednak powiedzieć, czy spotkanie dojdzie do skutku. Powód? Padający śnieg.

PKO Ekstraklasa wraca do gry po przerwie reprezentacyjnej. No właśnie, czy aby na pewno? O godz. 18 ma się rozpocząć mecz Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Arką Gdynia.

Tyle tylko, że na południu Polski pada śnieg i jeśli spojrzy się na murawę, to nie ma to nic wspólnego z kolorem zielonym.

Gdy chwilę po godz. 13 kontaktowaliśmy się z klubem, to usłyszeliśmy, że na stadionie nie ma jeszcze sędziów ani delegata. Oni podejmą ostateczną decyzję.

Jedno się nie zmienia - za oknem jest biało. Cały czas pada śnieg, natomiast służby porządkowe pracują nad tym, by boisko nadawało się do gry.

Ale w tej chwili trudno powiedzieć, czy spotkanie dojdzie do skutku. Powiedziano nam, że na ten moment nie jest ono zagrożone, zwłaszcza że opady mają ustąpić lub znacząco wyhamować. Jednak - mimo wszystko - mamy do czynienia z żywiołem. Trzeba będzie monitorować sytuację na bieżąco.

Ostateczną decyzję podejmie sędzia Jarosław Przybył.

Zresztą, spójrzmy do oddalonych o ok. 60 kilometrów Niepołomic. Tam aura jest podobna, a boisko wygląda tak:

Aktualizacja: o godz. 15 boisko w Niecieczy wyglądało tak:

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Huknął nie do obrony. Asysta piętą skradła show

Komentarze (1)
avatar
Zeitgeist
21.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To jaka jest w koncu prawda, sedzia przybyl, czy jeszcze nie przybyl? Raz piszecie, ze nie przybyl, a za chwile w kolejnym zdaniu, ze przybyl. 
Zgłoś nielegalne treści