Jeszcze za kadencji selekcjonera Michała Probierza Kamil Piątkowski zagrał pięć razy z rzędu i strzelił gola. Po powrocie do Ekstraklasy wyglądał solidnie, co rozbudziło temat kolejnego zaproszenia do kadry.
To już jednak przeszłość. Ostatnia seria jego występów w Legii tę narrację podważyła. Legia traci bowiem punkty, a stoper jest w ogniu krytyki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Huknął nie do obrony. Asysta piętą skradła show
Jego ostatnie występy w lidze to czerwona kartka z Zagłębiem (1:2) oraz problemy w starciach z Termalicą (1:2) i Lechią (2:2). Po meczu z gdańszczanami głos zabrał Wojciech Kowalczyk.
- Jak ktoś na tym portalu napisze, że Piątkowski nadaje się do reprezentacji, to zgłoszę go do Tworek - powiedział były napastnik, komentując formę obrońcy Legii. Cytują go meczyki.pl.
Na listopadowe zgrupowanie Jan Urban postawił na innych legionistów: Bartosza Kapustkę, Pawła Wszołka i Kacpra Tobiasza.
Legia ma obecnie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Następny mecz ligowy rozegra z Motorem Lublin. Termin wyznaczono na 1 grudnia.