Wielkie powroty w FC Barcelonie. Na treningu zabrakło jednego ważnego gracza

Getty Images / Darren Walsh/Chelsea FC / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony
Getty Images / Darren Walsh/Chelsea FC / Na zdjęciu: piłkarze FC Barcelony

Jeden z kluczowych zawodników w składzie Hansiego Flicka nadal nie trenuje pomimo kilku dni przerwy. To on miał stać się graczem, który zostanie liderem defensywy FC Barcelony.

Po pewnym zwycięstwie FC Barcelony w sobotę przeciwko Deportivo Alaves (3:1), zespół Hansiego Flicka rozpoczął przygotowania do bardzo ważnego spotkania La Ligi z Atletico Madryt, które odbędzie się już we wtorek o 21:00.

Jednak w poniedziałek dziennikarz katalońskiego "Sportu" Carlos Monfort poinformował, że jeden piłkarz nie pojawił się w ośrodku treningowym, a był to niestety Raphinha. Te doniesienia zostały szybko zdementowane przez portal Jijantes, który podał, że Brazylijczyk bez problemów bierze udział w ćwiczeniach.

ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz

Co ciekawe, w ośrodku treningowym pojawił się za to Ronald Araujo, któremu po bolesnej porażce z Chelsea w Lidze Mistrzów (0:3) sztab szkoleniowy dał kilka dni wolnego, ponieważ wielu kibiców przypisało przegraną właśnie obrońcy, który jeszcze w pierwszej połowie starcia zobaczył dwie żółte kartki.

Na razie jednak nie wiadomo, czy Urugwajczyk w ogóle będzie trenował z drużyną przygotowującą się do wtorkowego meczu, czy nadal pozostanie na uboczu. Według Sergiego Capdevilly z hiszpańskiego "Sportu" środkowy obrońca ma jeszcze odpoczywać podczas starcia z "Los Rojiblancos".

Do treningu z drużyną wrócił Frenkie de Jong oraz Marc-Andre ter Stegen. Bardzo możliwe, że Holender będzie dostępny na wtorkowy mecz, w przypadku Niemca trzeba będzie jeszcze poczekać.

Po weekendowej kolejce w La Lidze i po remisie Realu Madryt z Gironą (1:1) Barcelona została liderem tabeli i aktualnie ma jeden punkt przewagi na "Królewskimi".

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści