Media: Szokujący finał porwania przez pseudokibiców. Ciało znaleziono w grobie innej osoby

Materiały prasowe / Pixabay / Policja
Materiały prasowe / Pixabay / Policja

Ponad dwa miesiące po dramatycznym porwaniu Marka Kubaczki z Katowic przez pseudokibiców, prawdopodobnie nastąpił makabryczny przełom w sprawie. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", ciało odnaleziono na cmentarzu w Żytnie.

W tym artykule dowiesz się o:

Nastąpił makabryczny finał ponad dwumiesięcznych poszukiwań zaginionego Marka Kubaczki z Katowic. Prawdopodobnie to jego ciało odnaleziono w piątek, 28 listopada 2025 roku, na cmentarzu w miejscowości Żytno koło Radomska.

Jak informuje portal katowice.wyborcza.pl, ciało mężczyzny zostało zakopane w grobie innej osoby. 

Prokuratura zleciła sekcję zwłok i badania DNA w celu potwierdzenia tożsamości i ustalenia przyczyny śmierci, choć brat zaginionego, Adam Kubaczka, pożegnał go już w mediach społecznościowych (patrz post poniżej).

- Na wyniki sekcji i badań DNA trzeba będzie poczekać kilka dni - przekazał mediom prokurator Aleksander Duda, rzecznik prasowy Prokuratura Okręgowa w Katowicach.

34-letni Marek Kubaczka zaginął 19 września 2025 roku po tym, jak miał zostać uprowadzony sprzed swojego bloku w Katowicach. Świadek widział, jak był krępowany i wepchnięty do samochodu.

Według ustaleń "Gazety Wyborczej", śledztwo od początku prowadziło do środowiska pseudokibiców klubu PKO Ekstraklasy GKS Katowice. W związku ze sprawą zatrzymano do tej pory dwie osoby: Dariusza N. ps. "Daro" w Ostrawie oraz Mirosława L. ps. "Długi" w Niemczech (WIĘCEJ TUTAJ).

"Kocham cię do zobaczenia" - napisał na swoim profilu na Facebooku Adam Kubaczka, publikując czarno-białe zdjęcie brata.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści