Skandaliczna sytuacja we Francji. Napadli na piłkarzy

Getty Images / Diogo Cardoso / Na zdjęciu: piłkarze OGC Nice
Getty Images / Diogo Cardoso / Na zdjęciu: piłkarze OGC Nice

Piłkarze OGC Nice po porażce w Lorient musieli stawić czoła wrogości ze strony własnych "kibiców". Klub wydał komunikat ws. tych skandalicznych zdarzeń, a dwóch piłkarzy postanowiło nawet podjąć kroki prawne.

OGC Nice notuje nie najlepszy okres. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu Ligue 1 ostatnie zwycięstwo odniosła końcem października. Od tego momentu poniosła sześć porażek z rzędu. Przełom nie nastąpił w niedzielnym starciu z FC Lorient, które zespół z Nicei przegrał 1:3, zdobywając jedyne trafienie po samobójczej bramce rywali.

Zawodnicy Francka Haise musieli nie tylko pogodzić się z porażką, ale też stawić czoła frustracji fanów. Przed kompleksem treningowym na drużynę czekała bowiem grupka ok. 400 osób, która zgotowała piłkarzom niemiłe powitanie. Gdy tylko autokar pojawił się na miejscu, doszło do konfrontacji.

ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda

Według informacji "L'Equipe" kibice zaczęli wyzywać, szarpać i popychać zawodników. Na ich szczęście na miejscu obecna była spora liczba ochroniarzy i policjantów, którzy szybko wprowadzili porządek. W raporcie funkcjonariuszy wskazano, że panowała tam wroga atmosfera, ale nikt nie został poszkodowany i nie doszło też do żadnych zatrzymań.

Mimo takich ustaleń służb Terem Moffi i Jeremie Boga zdecydowali się podjąć kroki prawne. Według zgłoszeń obaj mieli zostać uderzeni w tułów i okolice intymne, opluci oraz obrażani, w tym na tle rasistowskim. Obecnie przebywają oni na zwolnieniach lekarskich, a sprawą zajmie się sąd.

OGC Nice w poniedziałkowy wieczór opublikowało komunikat, odnoszący się do tych zdarzeń. "Klub rozumie frustrację wywołaną serią niepowodzeń, ale odnotowane ekscesy są nieakceptowalne. Kilku członków klubu zostało zaatakowanych. OGC Nice udziela im pełnego poparcia i potępia te czyny w najostrzejszy możliwy sposób" - czytamy na stronie internetowej klubu.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści