We wtorkowym hicie La Ligi FC Barcelona ograła 3:1 Atletico Madryt. W wyjściowym składzie "Dumy Katalonii" znalazł się Robert Lewandowski.
Polak zakończył ten mecz bez bramki. W 36. minucie, przy wyniku 1:1, zmarnował rzut karny, posyłając piłkę wysoko nad poprzeczką. Nieco później jego strzał głową kapitalnie obronił Jan Oblak.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
Miał za to udział przy drugiej bramce FC Barcelony, kiedy to powalczył o piłkę, która ostatecznie po lekkim chaosie spadła pod nogi Daniego Olmo, a ten wpisał się na listę strzelców. Lewandowski opuścił boisko w 67. minucie.
Mimo zmarnowanego rzutu karnego hiszpańskie media były dość łagodne dla Polaka. "Sport" dał mu "szóstkę" w dziesięciopunktowej skali. Ocenę niższą od Lewandowskiego otrzymał Pau Cubarsi.
"Sfrustrowany. Spudłował rzut karny, posyłając piłkę bardzo wysoko, a później zobaczył, jak Oblak broni w spektakularny sposób jego znakomitą główkę" - tak kataloński dziennik podsumował grę 37-letniego napastnika.
Taką samą notę przyznał mu eldesmarque.com. Jego redaktorzy niżej wycenili występ kilku graczy Barcelony - Cubarsiego (4), Julesa Kounde (4), Gerarda Martina (5) i Erica Garcii (5).
"Był trochę niedokładny przy prostych podaniach i przed przerwą zmarnował rzut karny. Najlepsze, co zrobił, to asysta przy golu Olmo na 2:1" - spuentowano występ Lewandowskiego.
Nieco surowszy był dla niego hiszpański oddział serwisu goal.com, który przyznał mu notę pięć. "Koszmarna pomyłka z 11 metrów. Szybko zaczął wiązać sznurowadła, ale nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tak słabo wykonanego karnego. Chwilę później w imponujący sposób zatrzymany przez Oblaka. W drugiej połowie zastąpiony przez Rashforda. To nie był jego wieczór" - napisano.
"Mundo Deportivo" klasycznie zrezygnowało z ocen w skali liczbowej i zamiast tego podsumowało grę każdego zawodnika jednym słowem. O Lewandowskim napisano, że został "ukarany".
"Posłał rzut karny na Travesserę (to ulica znajdująca się w pobliżu Camp Nou - przyp. red), a następnie Oblak pozbawił go szansy na rehabilitację po perfekcyjnym strzale głową polskiej 'dziewiątki' - czytamy.
Real Betis vs. FC Barcelona - oglądaj mecz na żywo w ES1 o 18:30 w Pilocie WP (link sponsorowany)