Grudzień zaczął się szokująco z perspektywy Radomiaka Radom. W poniedziałek ukazała się informacja, że Ibrahima C. został aresztowany i oskarżony o gwałt.
W środę przy okazji konferencji prasowej po raz pierwszy w tym temacie głos zabrał trener "Zielonych" Goncalo Feio.
Przeczytał z kartki poniższe oświadczenie:
- Zanim porozmawiamy o piłce nożnej, chciałbym poruszyć temat, który pojawił się w przestrzeni całej społeczności Radomiaka. Po pierwsze, prawo musi być wartością nadrzędną. Trwa śledztwo, a wymiar sprawiedliwości musi działać z pełną swobodą, aby ustalić wszystkie fakty. Jako klub wszyscy chcemy okazać poszanowanie procedur i zaufanie, że prawda zostanie ustalona. Mogę też zaznaczyć, że Ibrahima, jako część naszej drużyny, jest profesjonalistą, a jego wkład sportowy jest przez nas wysoko oceniany - powiedział Feio.
- Rozumiem, że ten temat przynosi wiele trudnych pytań, ale proszę, żebyście zrozumieli, że istnieją bardzo wyraźne granice tego co mogę i powinienem powiedzieć. Żyjemy w państwie prawa, a to oznacza, że istnieje domniemanie niewinności do czasu udowodnienia winy. Jest obywatel, który ma prawo do obrony i ofiara, która ma prawo do prawdy i sprawiedliwości. Istnieje procedura, która musi się odbyć bez żadnej presji z zewnątrz. Chcę być bardzo szczery - poruszam tę kwestię tylko raz, nie będę więcej komentował tego tematu. Nie z braku życzliwości, ale z szacunku do organów sprawiedliwości, klubu i wszystkich zaangażowanych stron - dodał trener Radomiaka.
Padło jednak pytanie jak brak tego zawodnika odbije się na drużynie pod kątem sportowym.
- Sportowo oznacza to, że będą zmiany w składzie, ale ja się tym nie martwię - powiedział Feio.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz