Jagiellonia Białystok nie zagrała na miarę swoich możliwości i zasłużenie przegrała z GKS-em Katowice 1:3 w meczu 1/8 finału STS Pucharu Polski.
Trener Adrian Siemieniec, co zrozumiałe, nie tryskał humorem na pomeczowej konferencji prasowej.
- Jesteśmy bardzo źli i rozczarowani. Już teraz wiemy, że nie zrealizujemy celu, który sobie zakładaliśmy, czyli gra we wszystkich rozgrywkach na wiosnę. Tego już nie cofniemy i nie zmienimy, będziemy musieli to zaakceptować, ale na ten moment nie jest łatwo. Czuję dużą złość i rozczarowanie - powiedział trener Siemieniec.
Później natomiast mieliśmy dość ciekawy dialog między dziennikarzem i trenerem.
Jak bardzo jest pan zły w skali 1-10?
A jak widać?
Dziesięć.
(Siemieniec kiwnął głową) Myślę, że nie ma skali.
A co pan powiedział swoim zawodnikom po meczu?
Że jestem zły.
Jak oni to przyjęli?
- Proszę ich zapytać. Pewnie też są źli. Powiedziałem co myślę i co czuję. Jestem zły, że na wiosnę nie będę grał w Pucharze Polski. Po prostu.
ZOBACZ WIDEO: "Spróbujcie go powstrzymać". Z piłką wyczynia cuda