1 
Sergio Ramos w sobotę rozegrał ostatni mecz w barwach CF Monterrey. W rewanżowym starciu półfinału play-offów przeciwko Toluce trafił do siatki z rzutu karnego, ale jego zespół odpadł z walki o mistrzostwo Meksyku. Chwilę po meczu Ramos potwierdził - odchodzi z klubu.
- Tak, to był mój ostatni mecz w Meksyku - powiedział w wywiadzie dla meksykańskiej telewizji. Chwilę później pożegnał się z kibicami w emocjonalnym wpisie: "Jesteśmy smutni, ale mamy czyste sumienie, bo zostawiliśmy na boisku wszystko. (...) Największym żalem jest to, że nie daliśmy kibicom kolejnego finału".
Zaraz po tym, jak ogłosił rozstanie z Monterrey, pojawiły się spekulacje o jego przyszłości. Jako pierwszy głos zabrał prezydent Winline Media League, Nikołaj Osipow. - Jeśli Ramos opuścił Monterrey, to staje się celem numer jeden dla "Alfa-Banki" - powiedział w rozmowie z rosyjskimi mediami.
Zaznaczył jednak, że nie wszystko zależy od nich. - Trzeba zapytać, czy nie ma geopolitycznych przeciwwskazań do współpracy z nami - dodał.
Ramos rozegrał w barwach Monterrey 32 mecze, strzelił siedem goli i zebrał 11 kartek, w tym jedną czerwoną. Do Meksyku trafił w lutym po kilku miesiącach przerwy, którą zaliczył po rozstaniu z Sevillą. Wcześniej był filarem PSG, a przez 16 lat - legendą Realu Madryt.
Media League to komercyjny projekt, zrzeszający celebrytów, influencerów i byłe gwiazdy. Tam swoich sił próbował choćby Maciej Rybus. We wrześniu w barwach "Alfa-Banki" zagrał m.in. Nani.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
