Łukasz Skorupski od kilku sezonów jest niekwestionowanym numerem 1 w bramce Bologni FC. Reprezentant Polski obecnie pauzuje z powodu kontuzji mięśniowej, której nabawił się 9 listopada w meczu z SSC Napoli. Od tego czasu zastępuje go Federico Ravaglia.
25-letni Włoch zaliczył dobry występ w niedzielę, gdy jego zespół zremisował na wyjeździe 1:1 z Lazio Rzym. Po zakończeniu spotkania udzielił wywiadu telewizji DAZN. W jego trakcie dobitnie dał do zrozumienia, jak ważną rolę pełni Skorupski w tej drużynie.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w swoim stylu. Sala od razu wybuchła śmiechem
- Łukasz jest tutaj od dawna i stał się jednym z naszych najważniejszych zawodników. Odkąd doznał kontuzji, zawsze starałem się być gotowy, a on zawsze mnie wspiera – jesteśmy wspaniałą grupą. Wszyscy kontuzjowani koledzy wspierają nas z zewnątrz, tak samo jak chłopaki na ławce. Jesteśmy wielką drużyną, potrzebujemy wszystkich - mówił.
Dodajmy, że Ravaglia całkiem nieźle spisuje się jako zastępca Skorupskiego. W tym sezonie wystąpił w sześciu meczach na wszystkich frontach. Wpuścił sześć goli i dwukrotnie zachował czyste konto.
Z kolei Polak w rozmowie z "La Repubblicą" deklarował, że jego celem jest powrót do gry na półfinał Superpucharu Włoch z Interem Mediolan, który odbędzie się 19 grudnia.
Bologna rozgrywa dobry sezon. Zespół prowadzony przez Vincenzo Italiano zajmuje wysokie, piąte miejsce w Serie A. Nieco gorzej wygląda to w Lidze Europy, gdzie po pięciu seriach gier zajmuje 18. pozycję. Lokata ta gwarantuje jednak awans do fazy play-off.