Francuska agencja AFP, powołując się na anonimowe źródła, ujawniła, że jeden z czołowych klubów z Arabii Saudyjskiej może pozyskać skonfliktowanego z trenerem Liverpoolu FC Mohameda Salaha. Priorytetem ma być transfer w styczniu, a scenariusze obejmują zarówno wykup kontraktu, jak i wypożyczenie.
- Śledzimy położenie Salaha. Jest możliwość transferu definitywnego albo wypożyczenia - miało przekazać anonimowe źródło z PIF, który jest właścicielem kilku klubów w Arabii Saudyjskiej.
ZOBACZ WIDEO: Była 10. sekunda meczu. Niebywałe, co zrobił bramkarz
Tym samym rywalizacja o Egipcjanina ma toczyć się między zespołami powiązanymi z instytucją - Al-Hilal FC, Al-Nassr, Al-Ahli SFC czy Al-Ittihad FC. Wśród zainteresowanych jest również Al Quadsiah, który jest wspierany przez firmę Aramco. - W lidze jest konkurencja o to, kto sprowadzi Salaha - miał powiedzieć informator.
Konflikt między Salahem i Liverpoolem narasta. Po meczu z Leeds (3:3), w którym nie zagrał, Salah miał stwierdzić, że czuje się "wrzucony pod autobus" i nie ma relacji z trenerem Arne Slotem. Napastnika zabrakło też w kadrze na wtorkowe spotkanie Ligi Mistrzów z Interem.
33-letni skrzydłowy w aktualnym sezonie ma cztery gole w trzynastu występach Premier League, przy 29 bramkach i 18 asystach sezon wcześniej. Przed wyjazdem na Puchar Narodów Afryki zasugerował, że starcie z Brighton może być jego ostatnim na Anfield przed zimowym oknem. - Salah jest uwielbiany na całym świecie i miałby ogromny wpływ na ligę - podkreśliło źródło PIF.