Real Madryt przeżywa trudny czas. W środę (10.12) hiszpański gigant przegrał z Manchesterem City 1:2 w Lidze Mistrzów. Kilka dni wcześniej "Królewscy" zostali ograni także na krajowym podwórku i ulegli Celcie Vigo 0:2.
Porażka to jedno, ale większym problemem są czerwone kartki, których w ligowym pojedynku sędzia pokazał aż trzy. Fran Garcia i Alvaro Carreras zobaczyli je na boisku, a Endrick poza nim.
ZOBACZ WIDEO: Huknął jak z armaty! Bramkarz nie miał żadnych szans
Okazuje się, że mogło być więcej wykluczeń. DAZN ujawniło nagranie, które pokazuje, że brzydko zachowywali się także Vinicius Junior oraz Jude Bellingham. Szczególnie Anglik miał mnóstwo szczęścia, bo jednego z sędziów nazwał "piep*****m du****m" oraz "idiotą". Ostatecznie skończył tylko z żółtą kartką.
Na cenzurowanym jest też Vinicius Junior. Brazylijczyk aż tak mocnych słów nie używał, ale mocno się zdenerwował, gdy arbiter pokazał czerwony kartonik Endrickowi.
"Więcej, więcej. Wyciągnij ich więcej. Więcej czerwonych kartek. Wyrzućcie nas wszystkich!" - krzyczał gwiazdor Real do arbitra.
Nadal nie wiadomo, jakie konsekwencje poniosą ukarani zawodnicy Realu. Wszystko jednak wskazuje na to, że Bellingham i Vinicius Jr mogą spać spokojnie. To dobra wiadomość dla trenera Xabiego Alonso, który dodatkowo zmaga się z plagą kontuzji.
W niedzielę 14 grudnia "Królewscy" zagrają na wyjeździe z Deportivo Alaves. W tabeli zajmują drugie miejsce ze stratą czterech punktów do FC Barcelony.