O reprezentanta Francji zabiegał Manchester City, ale jeżeli Henry zdecyduje się opuścić Katalonię, to wybierze Stany Zjednoczone - donoszą angielskie media. - Mam kontrakt z Barceloną do 2011 roku i to jest prawdą. Nie mam żadnych konkretnych wieści o Nowym Jorku - skomentował pogłoski o ewentualnym transferze do zespołu New York Red Bulls były zawodnik Arsenalu Londyn.
- Transfer zawodnika takiego formatu jak Henry do MLS byłby wspaniałą nowiną - mówi tymczasem Juan Pablo Angel, Argentyński zawodnik grający w przeszłości w Aston Villi, teraz reprezentujący barwy zespołu z Nowego Jorku.
Karierą w MLS może kontynuować także żywa legenda Realu Madryt, Raul. Hiszpan, który stracił miejsce w wyjściowym składzie Królewskich. Raul już lutym 2009 roku nie wykluczał, że zdecyduje się na przeprowadzkę za Atlantyk, ale najwcześniej w 2011 roku. Teraz wszystko wskazuje na to, że może zostać zawodnikiem jeden z tamtejszych drużyn o wiele wcześniej.
Jak na razie wizytówkami MLS i jej poziomu jest David Beckham, który obecnie jest ponownie wypożyczony do AC Milan i zbiera pochlebne recenzje za grę w Serie A. W ślad drużyny z Mediolanu, która również chciałaby przynajmniej na czas rozpoczęcia nowego sezonu MLS wypożyczyć jednego z tamtejszych zawodników jest Livorno. Po informacjach w mediach, że drużyna ta jest zainteresowana sprowadzeniem Fredrika Ljungberga, który teraz występuje w Seattle Sounders. Szwed na swojej oficjalnej stronie zdecydowanie zaprzeczył tym pogłoskom i przepraszał kibiców Seattle za zamieszanie. - Cała sytuacja wymknęła się spod kontroli, ale cieszę się, że wszystko już się wyjaśniło. Kibice Seattle powinni wiedzieć, że jestem zadowolony z gry w Sounders - napisał Ljungberg, który... i tak spóźnił się na rozpoczęcie przygotowań drużyny do sezonu i zdaniem niemieckiego trenera Seattle Sigi Schmida będzie musiał się z tego wytłumaczyć.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)