Kadra Arki na obóz w Turcji: Bez Wachowicza i Płotki, ale z Mawaye, Tshibambą i...Rybaczukiem

W kadrze Arki udającej się na zgrupowanie do Turcji nie ma Marcina Wachowicza i Michała Plotki, którzy przechodzą rehabilitację. Do Side pojedzie za to Kametuńczyk Mawaye, Joel Tshibamba, a także...Mikołaj Rybaczuk. Wciąż nie wyjaśniona pozostaje kwestia słowackiego lewoskrzydłowego Bożoka, który być może dołączy do zespołu w Turcji. Na przeszkodzie stoją rozbieżności między klubem, a zawodnikiem.

Zgodnie z wcześniejszymi założeniami w czwartek w godzinach porannych zespół trenował na obiektach GOSiR. Wieczorem z kolei ok. godz. 22.00 piłkarze wraz ze sztabem szkoleniowym udadzą się w podróż do Berlina, skąd w piątek wylecą do tureckiego Side.

- W ośrodku tym zespół przebywał już rok temu i jest to sprawdzone miejsce. Poza tym Turcja od jakiegoś już czasu obierana jest jako kierunek zgrupowań zespołów. Na miejscu mamy optymalne warunki do treningu - poinformował rzecznik prasowy klubu Tomasza Rybiński w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl. Gdynianie stacjonować będą w 5-gwiazdkowym hotelu "Grand Side", oddalonym o 10 km od centrum Side. Do dyspozycji zespołu będzie 6 boisk treningowych oraz centrum odnowy biologicznej.

W kadrze udającej się do Turcji nie znalazło się miejsce dla leczących urazy Marcina Wachowicza oraz Michała Płotki. Ten pierwszy prawdopodobnie dołączy do zajęć tuż po powrocie zespołu ze zgrupowania. - Liczyłem na niego już teraz, ale niestety nie jest jeszcze w pełni sprawny. Wciąż przechodzi bowiem rehabilitację, tym samym nie pojedzie z nami na zgrupowanie do Turcji. Jeżeli jednak rehabilitacja ta będzie przebiegać tak jak do tej pory to mam nadzieję, że Marcin dołączy do treningów już po obozie w Turcji. Wiążą się z tym pewne zaległości, które będzie musiał nadrobić - poinformował trener Arki Dariusz Pasieka.

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami do Turcji poleci dwójka testowanych zawodników, którzy są już bardzo bliscy finalizacji kontraktów z klubem. Mowa tu o Kameruńczyku Mawaye oraz innym czarnoskórym piłkarzu, Joelu Tshibambie. Obu piłkarzy zresztą pozytywnie zaopiniował opiekun Arki: - Ich umiejętności w kontekście gry w Arce oceniłem pozytywnie - powiedział Dariusz Pasieka. - Ich walorami jest z pewnością młody wiek, szybkość oraz technika. Na chwilę obecną ciężko jednak wyrokować czy będą strzelać bramki, nigdy nic nie wiadomo... - dodał szkoleniowiec gdynian.

Niespodzianką jest obecność w kadrze Mikołaja Rybaczuka. Piłkarz ten testowany był już przed zgrupowaniem w Hiszpanii, jednak nie wywarł na szkoleniowcu Arki pozytywnego wrażenia. - Niczym nie zachwycił, nie wyróżnił się. Zresztą ma już 26 lat i skoro nie gra w ekstraklasie...Poza tym musimy patrzeć pod kątem tego, co już w zespole mamy. - stwierdził wówczas Dariusz Pasieka.

Wpływ na taki stan rzeczy mają z pewnością wciąż przeciągające się rozmowy ze słowackim Rużomberokiem w sprawie wcześniejszego przyjazdu do Gdyni Miroslawa Bożoka. Na przeszkodzie stoją rozbieżności między klubem, a zawodnikiem.

Kolejną szansę od trenera na zaprezentowanie swoich umiejętności dostał Bartosz Brodziński oraz Piotr Robakowski

Arka rozegra w Turcji również cztery mecze sparingowe. Trzej przeciwnicy są już znani. I tutaj również zaszła mała zmiana. Na początek Arka rozegra bowiem mecz z Ceahlăul Piatra Neamţ zamiast Universitatei Craiova. Kolejnymi sparingpartnerami będą: Dinamo Bukareszt i Arsenał Kijów.

Plan sparingów:

7 luty, niedziela: Ceahlăul Piatra Neamţ(Rumunia)

10 luty, środa: Dinamo Bukareszt (Rumunia)

13 luty, sobota: Arsenał Kijów

15 luty, poniedziałek: rywal nieznany

Kadra na zgrupowanie w Side (Turcja):

Bramkarze: Andrzej Bledzewski, Norbert Witkowski, Hieronim Zoch.

Obrońcy: Maciej Szmatiuk, Łukasz Kowalski, Mateusz Siebert, Robert Bednarek, Bartosz Brodziński, Piotr Robakowski, Wojciech Wilczyński.

Pomocnicy: Dariusz Ulanowski, Bartosz Ława, Adrian Mrowiec, Tomasz Sokołowski, Marcin Budziński, Filip Burkhardt, Mikołaj Rybaczuk, Lubomir Lubenov

Napastnicy:: Przemysław Trytko, Stoyko Sakaliev, Joseph Mawaye, Joel Tshibamba, Paweł Czoska, Tadas Labukas.

Komentarze (0)