- Ponad rok straciłem z powodu kontuzji i teraz próbuję to jak najszybciej nadrobić. Już w listopadzie byłem powoli szykowany przez trenerów do gry. Miałem wystąpić w pierwszym meczu po przerwie zimowej z PSV Eindhoven, ale dostałem czerwoną kartkę w spotkaniu rezerw i trzeba było pauzować - powiedział Przemysław Tytoń w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Polski bramkarz chce teraz jak najwięcej grać. Być może po zakończeniu sezonu zdecyduje się na transfer do mocniejszego klubu. O Tytonia pytał już klub z Enschede.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Źródło artykułu: