LM: Inter ograł Chelsea w stylu Mourinho

To pierwszy mecz, w którym Jose Mourinho wystąpił przeciwko Chelsea Londyn od czasu odejścia ze Stamford Bridge w 2007 roku. Mimo zapewnień "The Special One", że The Blues to wciąż "jego" zespół, w występie londyńczyków na San Siro próżno było szukać stylu nakreślonego przez Portugalczyka.

W pierwszej połowie filozofię gry Portugalczyka doskonale realizowali za to piłkarze Interu. Mediolańczycy już w pierwszych minut dali znać Anglikom, że będzie to ciężka bitwa. W 1. minucie Lucio staranował w środku pola Didiera Drogbę. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, który przecież nie należy do piłkarzy wątłej postury kilkadziesiąt sekund zwijał się z bólu. Jednak zanim zdołał w pełni się pozbierać, Nerazurri prowadzili już 1:0. Thiago Motta zagrał piłkę przed pole karne Chelsea, tam Wesley Sneijder zgrał ją do Diego Milito. Argentyńczyk kilka metrów przed bramką Petra Cecha balansem ciała zwiódł Johna Terry'ego i strzałem w krótki róg dał gospodarzom prowadzenie. Bardzo powściągliwie na bramkę zareagował Mourinho, który nawet nie drgnął na ławce rezerwowych, a jedynie pokiwał głową z aprobatą dla akcji swojej drużyny.

Po objęciu prowadzenia Inter wycofał się do obrony, a Chelsea próbowała rozwinąć skrzydła. Używając języka Mourinho, "Nerazurri zaparkowali klubowy autobus w swoim polu karnym". Londyńczycy jedynie strzałami z dystansu zmuszali do interwencji Julio Cesara, który mimo licznych potłuczeń po niedzielnej kraksie samochodowej, stanął w bramce Interu. Wszystkie ich próby przedostania się w pole karne gospodarzy kończyły stratą piłki, a jedyne, niecelne strzały z obrębu "16" Interu oddawał uwikłany w pojedynki powietrze ze stoperami Didier Drogba.

Nastawieni na grę z kontrataku gospodarze mieli za to doskonałą sytuację na podwyższenia prowadzenia. Z lewej strony pola karnego przed bramkę Chelsea zagrał Sneijder, ale Samuel Eto'o fatalnie skiksował stojąc kilka metrów od celu.

W pierwszych minutach po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Cofnięty głęboko na własnej połowie Inter wyczekiwał akcji Chelsea. W 50. minucie mediolańczycy przeliczyli się - z wędrówką pod ich pole karne wybrał się Branislav Ivanovic. Serbski stoper kilkudziesięciometrowy rajd zakończył rozpaczliwym podaniem wślizgiem do Salomona Kalou. Ten natomiast zamiast dalej rozgrywać akcję, fantastycznie uderzył bez przyjęcia w kierunku długiego słupka bramki Julio Cesara. Zasłonięty golkiper Interu nie zdążył z interwencją, a zaskoczeni gospodarze, którzy chcieli już ustawiali się w "16" złapali się za głowy.

Po stracie bramki Inter zmienił taktykę i ruszył do ataku. Zryw opłacił się, bowiem już 4 minuty po wyrównującym golu, odzyskali prowadzenie. Po raz kolejny stempel na akcji gospodarzy odcisnął Sneijder. Holender dośrodkował z lewego skrzydła w pole karne Chelsea, skąd piłkę wybił Ricardo Carvalho. Stoper The Blues zrobił to jednak tak nieszczęśliwie, że ta trafiła pod nogi Estebana Cambiasso. Reprezentant Albicelestes zdecydował się na uderzenie z lewej nogi, którym znokautował Carvalho, by po chwili wściekle dopaść do odbitej piłki i natychmiastowym strzałem wpakować ją do bramki Cecha. Czeski bramkarz chwilę później doznał kontuzji, która wyeliminowała go z dalszej gry. Jego miejsce zajął Hilario, dla którego był to pierwszy występ w Lidze Mistrzów od grudnia 2006 roku. Styl gry Interu sprawił jednak, że 35-letni Portugalczyk nie musiał wykazywać się umiejętnościami.

Chelsea uległa Interowi w pierwszym spotkaniu, ale rozmiar porażki, a przede wszystkim bramka strzelona na wyjeździe nie stawia jej na przegranej pozycji w rewanżu na Stamford Bridge.

Inter Mediolan - Chelsea Londyn 2:1 (1:0)

1:0 - Milito 3'

1:1 - Kalou 51'

2:1 - Cambiasso 55'

Składy:

Inter Mediolan: Julio Cesar - Maicon, Samuel, Lucio, Zanetti - Stanković (84 Muntari), Cambiasso, Thiago Motta (58 Balotelli), Sneijder - Eto (67 Pandev), Milito.

Chelsea Londyn: Cech (61 Hilario) - Ivanović, Carvalho, Terry, Malouda - Ballack, Obi Mikel, Lampard - Anelka, Drogba, Kalou (78 Sturridge).

Żółte kartki: Thiago Motta, Milito (Inter) oraz Kalou (Chelsea).

Sędzia: Manuel Mejuto Gonzalez (Hiszpania).

Komentarze (0)