Puchar Anglii: Man City za burtą

The Citizens spotkali się w ostatnim czasie po raz trzeci ze Stoke City. Tym razem był to najbardziej zacięty mecz. Emocje zaczęły się pod koniec regulaminowego czasu gry. Najpierw bramkę zdobył Dave Kitson, ale 60 sekund później Craig Bellamy doprowadził do wyrównania. 2 minuty później miała miejsce kolejna ważna sytuacja. Emmanuel Adebayor uderzył Ryana Shawcrossa za co dostał czerwoną kartkę. Togijczyk nie zagra w kolejnych trzech meczach.

Shawcross zrewanżował się Man City w piątej minucie dogrywki, kiedy zdobył bramkę. Cztery minuty później Tuncay Sanli ustalił wynik na 3:1 i do szóstej rundy awansowało Stoke City.

Bez problemu swój mecz wygrał Tottenham Hotspur. Koguty odprawiły z kwitkiem Bolton Wanderers zwyciężąjąc 4:0. Dwie bramki zdobył wracający do dobrej dyspozycji Roman Pawluczenko.

W grze pozostaje Reading. The Royals dość niespodziewanie pokonali po dogrywce West Bromwich Albion 3:2. Polscy kibice nie ujrzeli w tym pojedynku Grzegorza Rasiaka, który cały mecz spędził na ławce rezerwowych.

Wyniki meczów V rundy Pucharu Anglii:

Stoke City - Manchester City 3:1 (1:1; 2:1; 2:1)

1:0 - Kitson 79'

1:1 - Bellamy 80'

2:1 - Shawcross 95'

3:1 - Sanli 99'

West Bromwich Albion - Reading 2:3 (1:1; 2:2; 2:3)

1:0 - Koren 6'

1:1 - Kebe 9'

2:1 - Koren 47'

2:2 - Howard 90'

2:3 - Sigurdsson 95'

Aston Villa - Crystal Palace 3:1 (1:0)

1:0 - Agbonlahor 42'

1:1 - Ambrose (k.) 73'

2:1 - Carew (k.) 81'

3:1 - Carew 89'

Tottenham Hotspur - Bolton Wanderers 4:0 (2:0)

1:0 - Pawluczenko 23'

2:0 - Jaaskelainen (sam.) 35'

3:0 - O'Brien (sam.) 47'

4:0 - Pawluczenko 87'

Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)