Polacy w lidze greckiej: Gol Smolarka, dobry mecz Sznaucnera

Wojciech Święch 28 Lutego 2010, 19:15

Marcin Baszczyński (PAE Atromitos Ateny) - zagrał cały mecz wyjazdowy przeciwko Olympiakosowi Pireus. Polski obrońca pojawił się w wyjściowym składzie gości, choć jeszcze w czwartek jego występ w spotkaniu z mistrzem Grecji wydawał się wątpliwy. Były piłkarz Ruchu Chorzów odczuwał problemy z kostką, na której pojawił się krwiak. Niedzielny pojedynek nie rozpoczął się dla Baszczyńskiego dobrze. W 2. minucie meczu nasz rodak źle ocenił sytuację i futbolówkę przejął Lomana LuaLua. Na szczęście dla Polaka uderzenie kongijskiego napastnika nie było celne. Atromitos przegrał w Pireusie w stosunku 0:2.

Roger Guerreiro (AEK Ateny) - pomocnik nie znalazł się w kadrze na pojedynek przed własną publicznością z Ergotelisem. Brazylijczyk z polskim paszportem choruje na mononukleozę, co wyklucza go z gry na kilka tygodni. Stołeczny zespół w sobotę odniósł skromne zwycięstwo 1:0.

Arkadiusz Malarz (AE Larissa) - polski bramkarz nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych swojej drużyny w trakcie meczu wyjazdowego z Arisem Saloniki. Zespół AEL-u w niedzielę doznał porażki w stosunku 0:2.

Marek Saganowski (PAE Atromitos Ateny) - polski napastnik znalazł się wyjściowym składzie swojego zespołu na mecz z Olympiakosem Pireus (0:2). Nasz rodak w 17. minucie obsłużył dobrym podaniem Emanuela Perrone. Argentyńczyk zdecydował się na uderzenie z linii szesnastki, ale golkiper gospodarzy zdołał z trudem wybić piłkę na rzut rożny. W 58. minucie Saganowski ujrzał żółtą kartkę za faul na Cristianie Raúlu Ledesmie. W 64. mniucie Saganowski w szesnastce rywali próbował dryblingu, ale został powstrzymany przez Olofa Mellberga. W tej sytuacji sędzia główny nie dopatrzył się nieprzepisowego zagrania szwedzkiego obrońcy.

Euzebiusz Smolarek (AO Kavala) - zespół Polaka zagrał na wyjeździe z Panthrakikosem Komotini. Nasz rodak wybiegł w podstawowym składzie przyjezdnych i w 6. minucie wpisał się on już na listę strzelców. Do dośrodkowania z lewej strony dopadł wówczas Benjamin Onwuachi. Uderzenie Nigeryjczyka zostało zablokowane przez przeciwników. Jednak golkiper gospodarzy był już bezradny przy dobitce Smolarka z odległości 4 metrów. Było to trzecie trafienie polskiego snajpera w bieżącym sezonie greckiej ekstraklasy. W 37. minucie Panthrakikos był blisko doprowadzenia do remisu. Centrę w pole karne Kavali posłał wtedy Bertrand Robert, a futbolówkę do siatki głową starał się skierować Spyros Matentzidis. W tej sytuacji piłkę zmierzającą do bramki wybił Smolarek. W 38. minucie Polak opuścił murawę, w jego miejsce wszedł Vassilis Lakis. Kavala na boisku rywala odniosła zwycięstwo 3:1.

Łukasz Sosin (AO Kavala) - polski napastnik znalazł się w kadrze meczowej na wyjazdowy pojedynek z Panthrakikos Komotini (3:1). Były piłkarz Hutnika Kraków całe spotkanie obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych gości.

Mirosław Sznaucner (PAOK Saloniki) - jego drużyna zmierzyła się na wyjeździe ze Skodą Xanthi. Polski defensor wystąpił w całym spotkaniu, a jego klub odniósł zwycięstwo w stosunku 3:0. Były futbolista GKS-u Katowice miał swój udział przy drugim golu dla gości. Nasz rodak w 13. minucie błyskotliwie obsłużył prostopadłym podaniem Vieirinhę. Portugalczyk dopadł do futbolówki przy bocznej linii pola karnego, a następnie posłał centrę na głowę Vladimira Ivicia i przyjezdni cieszyli się z trafienia. W 36. minucie Sznaucner ładnie przymierzył z około 20 metrów, lecz bramkarz Skody nie bez problemów wybił piłkę na rzut rożny.

Tomasz Wisio (Ergotelis) - polski defensor po wyleczeniu kontuzji w dalszym ciągu nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu kadry na mecze ligowe. W związku z tym nie znalazł się on nawet na ławce rezerwowych swojego zespołu w trakcie wyjazdowego meczu z AEK-iem Ateny (1:0).

Marek Zieńczuk (Skoda Xanthi) - polski pomocnik znalazł się w kadrze na mecz przed własną publicznością z PAOK-iem Saloniki (0:3), lecz nie pojawił się on na murawie.

Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus) - klub Polaka zagrał u siebie z Atromitosem (2:0). Były zawodnik Polonii Warszawa znalazł się w kadrze meczowej, ale występ kolegów z drużyny obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych.