- Skupianie się wyłącznie na Polsce byłoby dużym ograniczeniem. Dlatego zawsze analizujemy też możliwości sprowadzenia na konkretną pozycję piłkarza z zagranicy. Pozyskaliśmy dzięki temu kilku wartościowych zawodników - mówi na łamach Faktu Marek Zub, dyrektor sportowy Widzewa. Ostatnio łódzki klub wzmocnili Hiszpan Fernando Arriero oraz Tunezyjczyk Souhaiel Ben Radhia. Niewykluczone, że w rundzie wiosennej w wyjściowej jedenastce Widzewa będzie grało więcej obcokrajowców niż Polaków.
Więcej w Fakcie