Wenger spławia Real
Real Madryt znów ma ochotę, aby na Santiago Bernabeu trafił Arsene Wenger. Francuz nie ma jednak na to ochoty i doradza Królewskim, żeby nie tracili czasu na ściągnięcie go do Madrytu, ponieważ i tak się nie zgodzi na pracę z Realem.
- Zostawcie mnie w spokoju. Zawsze zamierzam zostać do końca swojego kontraktu, który wygasa w 2011 roku. Nie ma szans, abym wcześniej odszedł. W tej chwili skupiam się na meczu z Hull City - powiedział Wenger.
Francuz nie pierwszy raz odrzuca możliwość przejścia do Realu. Królewscy już kilka razy próbowali ściągnąć szkoleniowca Arsenalu Londyn, ale na razie muszą obejść się smakiem.
Rooney znalazł swoją pozycję na boisku
Od dawna Wayne Rooney domagał się od Sir Alexa Fergusona pozycji środkowego napastnika. W końcu Szkot przystał na taką propozycję i Anglik od początku sezonu ma bardzo mało zadań defensywnych.
Jaki jest efekt? 30 goli mówi samo za siebie. - Myślę, że jestem w polu karnym dłużej i mogę pracować nad wykończaniem akcji. Gram w ataku w każdym meczu w tym sezonie i to mi pomogło w strzeleniu mnóstwa bramek. Kiedy jest się samotnym napastnikiem na boisku, to wiesz, że jesteś bardzo ważnym punktem dla drużyny - przyznał napastnik Manchesteru United.
Kluby z Manchesteru rywalizują o Nigeryjczyka
Jak pisze piątkowe wydanie Daily Mail, Manchester City włączył się do walki o Ramona Azeeza. Wcześniej tym piłkarzem zainteresował się inny zespół z Manchesteru - Czerwone Diabły.
Reprezentant Nigerii do lat 17 jest wychowankiem Future Pro Academy w swoim kraju. Uważany jest za spory talent i zapewne niejeden zespół z Europy będzie chciał go jeszcze pozyskać.
Z Zenitu do Chelsea?
10 miesięcy nie grał w piłkę gwiazdor Zenitu St Petersburg Danny. Kupiony za 25 milionów funtów Portugalczyk leczył kontuzję prawego kolana. Jest już zdrowy i szykuje się do powrotu na boisko.
Tymczasem w oddalonej o kilka tysięcy kilometrów Anglii szykują ofertę kupna tego piłkarza. Danny znajduje się na celowniku Chelsea Londyn, która musi znaleźć nowego rozgrywającego. Wkrótce z klubem pożegna się Deco, Michael Ballack i Frank Lampard najlepsze lata mają już za sobą.
Napastnik Chelsea rozmawia o nowym kontrakcie
Trwają rozmowy pomiędzy Fabio Borinim, a działaczami Chelsea Londyn. Ich końcowym efektem ma być podpisanie przez młodego napastnika nowego kontraktu z The Blues.
Wychowanek Chelsea został dołączony do pierwszej drużyny w lipcu poprzedniego roku. Carlo Ancelotti powoli wprowadza go do gry i póki co dał mu szansę występu w ośmiu meczach. Wprawdzie nie zdołał strzelić ani jednej bramki, ale mimo to Włoch chwali swojego rodaka. Dlatego postanowiono rozpocząć rozmowy z 18-latkiem.
Hargreaves gotowy do gry
Sprzecznie informacje dochodziły w związku z Owenem Hargreavsem. Anglik nie zagrał w czwartkowym meczu rezerw Manchesteru United z Manchesterem City, ale jak się okazało nie z powodu kontuzji.
- Owen spotkał się ze specjalistami. Nic złego się nie dzieje i w następnym meczu powinien zagrać. Dlaczego? Ponieważ jest gotowy na to - powiedział Ferguson. Leczący przez półtora roku kontuzje obu kolan Hargreaves ma wystąpić w czwartek przeciwko rezerwom Burnley.
Posada Bruce'a bezpieczna
Aż przez czternaście meczów Sunderland nie potrafił wygrać w Premier League. W końcu pokonał Bolton Wanderers 4:0 i odetchnął z ulgą. Strefa spadkowa oddaliła się i Czarne Koty mają sześć punktów przewagi nad nią.
- Nawet jeśli nie wygramy już meczu w tym sezonie, to Steve Bruce będzie naszym menedżerem w następnym sezonie - powiedział Niall Quinn, prezes Sunderlandu.
Roy Hodgson: Wciąż możemy pokonać Juventus
Fulham Londyn przegrało w czwartek w pierwszym meczu Ligi Europejskiej z Juventusem Turyn 1:3. The Cottagers liczą jednak na awans, ponieważ rewanż odbędzie się w Londynie.
- Nie jest to niemożliwe. Jeszcze nie odpadliśmy. Wiem, że zawodnicy zrobią wszystko, aby odwrócić losy rywalizacji - przyznał Roy Hodgson, menedżer Fulham.
Były zawodnik Liverpoolu wróci do Anglii
Jermaine Pennant ma za sobą grę w Arsenalu Londyn czy Liverpoolu, ale jako jeden z nielicznych Wyspiarzy przeniósł się na kontynent. Gra dla Realu Saragossa, lecz w następnym sezonie ma wrócić do Premier League - pisze Daily Mirror.
Usługami prawoskrzydłowego jest zainteresowane Stoke City. 27-latek w Hiszpanii gra rzadko, a The Potters są gotowi wyłożyć na niego 1,5 miliona funtów.