Bayern powiększy przewagę?- zapowiedź 27. kolejki Bundesligi

Do zakończenia Bundesligi zostało osiem kolejek. Rozgrywkom lideruje Bayern Monachium, ale czuje na plecach oddech Schalke 04, które w najciekawiej zapowiadającym się meczu zagra z Hamburgerem SV. Interesująco powinno być w Dortmundzie, gdzie miejscowa Borussia podejmie trzeci Bayer Leverkusen.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz w Hamburgu będzie miał szczególne znaczenie dla Felixa Magatha, który w 1983 roku sięgnął z HSV po Puchar Zdobywców Pucharów. Jest to dla 57-letniego szkoleniowca kolejna sentymentalna podróż. W ostatnich dwóch tygodniach Schalke grało z drużynami, w których Magath był niegdyś trenerem (Wolfsburg i Stuttgart). - Chcę w końcu normalnego spotkania - bez żadnych podtekstów - stwierdził pół żartem, pół serio były znakomity piłkarz. Magath nie obawia się o formę swoich podopiecznych, którzy dzięki trzem kolejnym zwycięstwom znajdują się tuż za prowadzącym Bayernem. W kolejnym triumfie ma im pomóc doskonała dyspozycja Kevina Kuranyi. Niemiecki snajper w tym sezonie już 14-krotnie trafiał do siatki. Zachowuje jednak skromność. - Na moje gole pracuje cała drużyna - powiedział Kuranyi i podkreślił, że w niedzielę czeka jego drużynę ciężka przeprawa. - Rywal postawi na pewno twarde warunki, ale wygrana jest w naszym zasięgu. Musimy być jednak od początku skoncentrowani. Hamburg przystąpi do spotkania po rywalizacji w Lidze Europejskiej. Podopieczni Bruno Labbadii, po dramatycznym boju, odprawili z kwitkiem Anderlecht i są w dobrych nastrojach przed potyczką z Schalke. - Za czwartkowy mecz należą się chłopakom ogromne brawa, bo pokazali hart ducha. Ale nie wpadamy w samozachwyt. Przed nami jeszcze dużo pracy, w szczególności w defensywie - mówi Labbadia, odnosząc do czterech strzelonych bramek przez Anderlecht. Trenerowi wtórował obrońca, Joris Mathijsen. - Gole wpadały do naszej siatki za łatwo. W następnych spotkaniach musimy zagrać zdecydowanie lepiej.

Przewodzący rozgrywkom Bayern pojedzie do Frankfurtu. Bawarczycy bardziej niż meczem emocjonują się wydarzeniami na rynku transferowym. W tygodniu kontrakt do 2011 roku przedłużył Mark van Bommel. - Jestem szczęśliwy, że zostaję w Monachium. Z umowy zadowolone są obie strony - powiedział kapitan zespołu. Wciąż niejasna jest przyszłość Francka Ribery. Media widzą Francuza w Barcelonie czy Manchesterze United. Tymczasem niewykluczone, że Ribery porozumie się z monachijskimi działaczami. - Pozostanie w Bayernie jest możliwe - stwierdził niedawno francuski skrzydłowy. Zaskakujące słowa wypowiedział Karl- Heinz Rummenigge. - Losy Francka są w naszych rękach. Nie musimy go w lecie sprzedawać. To my zadecydujemy, gdzie zagra w następnym sezonie - stwierdził prezes Bayernu. W cieniu transferowych spekulacji Bawarczycy zmierzą się z Eintrachtem. Choć drużyna z Frankfurtu znajduje się w dołku, podopieczni Louisa van Gaala mogą mieć problemy z odniesieniem zwycięstwa. Eintracht to dla Bayernu niewygodny rywal. Obie drużyny spotykały się nad Menem 39 razy, a monachijczycy triumfowali tylko 11-krotnie. - To żadna kara grać z Bayernem, to wyzwanie. Z nadarzającej się szansy zamierzamy skorzystać - tłumaczył Michael Skibbe, trener Eintrachtu.

Interesująco zapowiada się pojedynek trzeciego Bayeru Leverkusen z piątą Borussia Dortmund. Gości do wygranej ma poprowadzić Stefan Kiessling, prowadzący w klasyfikacji snajperów. 26-letni napastnik przedłużył niedawno kontrakt do 2015 roku. - Moja rodzina w Leverkusen czuje się wyśmienicie, a ja chcę nadal występować w klubie o znakomitych perspektywach - tłumaczył Kiessling. Przed Bayerem w sobotę niełatwe zadanie. Borussia spisuje się w tegorocznych rozgrywkach bardzo dobrze i walczy o udział w europejskich pucharach. - Siła ofensywna rywali jest ogromna, ale w nas także drzemie spory potencjał. Chcemy napsuć Bayerowi dużo krwi - powiedział trener Juergen Klopp, który receptę na sukces widzi w umiejętnej taktyce. - Nie możemy pójść z przeciwnikiem na wymianę ciosów. To może nas sporo kosztować.

W coraz gorszym położeniu znajduje się Hoffenheim. Podopieczni Ralfa Rangnicka w rundzie wiosennej przegrali sześć z dziewięciu rozegranych spotkań i zbliżają się do strefy spadkowej. - Zrobimy wszystko, by jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie - powiedział Rangnick. O kolejne punkty dla jego drużyny nie będzie łatwo. Sobotni rywal z Norymbergi spisuje się ostatnio znakomicie i awansował na 15. pozycję. - Gra sprawia nam znowu przyjemność. Chcemy podtrzymać dobre humory - mówił Denis Diekmeier, obrońca Norymbergi.

Program 27. kolejki Bundesligi:

Piątek, 19. marca:

1. FC Köln - Borussia Mönchengladbach, godz. 20.30

Sobota, 20. marca:

Eintracht Frankfurt - Bayern München, godz.15.30

1. FC Nürnberg - 1899 Hoffenheim, godz. 15.30

VfB Stuttgart - Hannover 96, godz. 15.30

Werder Bremen - VfL Bochum, godz. 15.30

SC Freiburg - 1. FSV Mainz 05, godz. 15.30

Borussia Dortmund - Bayer Leverkusen, godz. 18.30

Niedziela, 20. marca:

Hamburger SV - FC Schalke 04, godz. 15.30

VfL Wolfsburg - Hertha BSC, godz. 17.30

Źródło artykułu: